Wpis z mikrobloga

Po gorącej i ostrej nocy mąż z żoną kłócą się, kto ma iść po bułki. Mąż zaczyna:

- Idź ty!

- Nie, idź ty!

- Ale ja nie wiem ile bułek kupić!

- To kup tyle bułek, ile razy się kochaliśmy.

Mąż na to przystał, bo wiadomo, że kobiecie trzeba czasem ustąpić, i poszedł do sklepu na zakupy. Wchodzi do osiedlowego i mówi do ekspedientki:

- Poproszę 7 bułek, albo nie... o, 5 bułek, loda i kakao. #suchar