Wpis z mikrobloga

@dusi: Kotleciki w sam raz na moją (niby) dietę, bez bułki tartej i z grilla elektrycznego - obiecuję spróbować jutro w pracy:) Natomiast sztućce to już po prostu chyba z jakichś legend. Nie wiem jak widelec, ale nóż to na 99,9% ruski "nierżewnyj" z czasów ZSRR:)