Wpis z mikrobloga

#przemyslenia #januszeprawa #prawo #pewniebylo

Od dawna zastanawiam się nad pewną kwestią. Czy możliwe jest takie skonstruowanie kodeksu karnego, by osoby które wykonują pewne zawody lub funkcje (politycy, nauczyciele, księża, policjanci, notariusze, komornicy etc) mieli do każdego wyroku skazującego dodawane 30% wyroku dla "zwykłego obywatela"? Ewentualnie zwykły zapis, że każde przestępstwo umyślne, ścigane z urzędu, popełnione przez taką osobę cechuje się dużą szkodliwością społeczną czynu.

Chodzi mi o to, że osoby zaufania publicznego powinny otrzymywać wyższe wyroki za umyślne przestępstwa ścigane z urzędu. Wiem, że obecnie w prawie polskim nie ma legalnej definicji zawodów zaufania publicznego.

PS. Przepraszam za nieścisłości i niezbyt fachowy język, jestem laikiem w tej kwestii.
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@inozytol: tak szczerze to obecnie nie ma przeciwwskazań by kara była wyższa dla osoby wykonującej np. funkcje publiczne. Sad bierze stosunki osobiste sprawcy pod uwagę i taki np. nauczyciel p-----l może być skazany na wyższa karę niż p-----l nie nauczyciel.
  • Odpowiedz
@inozytol: Jest art. 53§2 kk w którym mieszczą się twoje postulaty. Oczywiście wymiar kary zależy od sądu ale ustawa pozwala na coś takiego. Tak przynajmniej sądzę.
  • Odpowiedz
@inozytol: niemożliwe, ale pewne przepisy już to pośrednio regulują, tzn. to co powiedziano wyżej o wymiarze kary + fakt, że niektóre przestępstwa można popełnić będąc tylko funkcjonariuszem publicznym. Np. nadużyć uprawnień może tylko funkcjonariusz.
  • Odpowiedz