Wpis z mikrobloga

@Viarus_: no jeśli jesz bardzo często bardzo ostre potrawy (a jak wiadomo organizm się przyzwyczaja i jesz coraz ostrzejszejsze) to tak. Po prostu wypalasz sobie układ pokarmowy.

Ja bardzo lubię ostre i to bardzo ostre. Zgaga to normalka, ale swojego czasu po kilku miesiącach codziennego wpierniczania na max ostrych kebabów i pizz nawet zacząłem krwawić i dwa tygodnie na jogurtach i kefirach :P

No ale wiadomo - we wszystkim trzeba
  • Odpowiedz
@npsr: > ale swojego czasu po kilku miesiącach codziennego wpierniczania na max ostrych kebabów i pizz nawet zacząłem krwawić i dwa tygodnie na jogurtach i kefirach :P

to znaczy, ze jak po prostu srales, to miales krew w kupie?
  • Odpowiedz
@Viarus_:

Sikałeś kiedyś dupą?:P Tak to mniej więcej wyglądało, czyściutką krwią :P Poważnie zdarty żołądek :)

ps. w rozsądnych ilościach i odstępach czasu oczywiście, że kapsaicyna jest zdrowa. Przyśpiesza metabolizm etc ;)
  • Odpowiedz
@isolation: to Ciebie zapytam czy miałeś kiedyś gaz pieprzowy w oczach :P To wyobraź sobie, że jeśli żołądek ciągle trawi ekstremalnie ostre żarcie to właśnie jakby był cały czas pod wpływem gazu pieprzowego i w końcu przestaje dawać radę :)
  • Odpowiedz