Aktywne Wpisy
![masonios72](https://wykop.pl/cdn/c3397992/masonios72_en4Ocf37BM,q60.jpg)
masonios72 +45
![masonios72 - Jeszcze niedawno Pjoter przekonywał, że w Holandii nie ma mowy o eutanaz...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/23b610b4227e933036b942b39e1cce54d334798c98ec5dd4648b242fbaac6e83,w150.png?author=masonios72&auth=1a95f60747553118011fd7d016b18c13)
źródło: 2024-04-04_15h45_46
Pobierz
Kopyto96 +243
Po moim rozstaniu (6,5 roku razem) przeprowadziłem się do rodziców. Mam 27 lat. Będę teraz zmieniać pracę i wiecie co? Mam już w dupie ten wyścig. I mam w dupie tę samodzielność. Mieszkam w dużym domu (2 mieszkania po 100m2, na górze tylko schorowana na alzheimmera babcia) i będę tutaj się kisić kilka lat, nawet jak sobie znajdę nową kobietę i po prostu odkładać hajs. Nie będę już niewolnikiem tego systemu. I
-Część Mietek, siema Mietek...
Właściciel fabryki zauważył co się dzieje i mówi do Mietka :
- Mietek, znasz ich?
Odpowiedział:
- Szefie, ja znam każdego
Szef na to:
- Mietek to weź zaproś do fabryki Komorowskiego.
No to Mietek tak uczynił i Komorowski przyjechał do fabryki.
Właściciel bardzo się zdziwił i mowi:
Mietek a weź teraz Obame zaproś.
No to Mietek zaprosił Obamę. Szef znowu był bardzo zdziwiony i mówi do Mietka:
-Mietek a kogo Ty jeszcze takiego sławnego znasz?
Mietek odpowiedział: A Papieża znam.
Więc szef udał się z Mietkiem do Watykanu.
Plac św. Piotra, pełno ludzi, nagle na balkon wychodzi Mietek z Papieżem i machają. Mietek zobaczył z góry, że jego szef zemdlał. Szybko zbiegł na dół i się pyta szefa:
-Szefie szefie co się stało?!
Szef na to:
#suchar #heheszki #dowcip
Komentarz usunięty przez moderatora
dawno tak nie prychlem:D
mozesz wrzucac przecież skany :P
@skoczybruzda: Tak bardzo wydrukowane, z 79 roku... Obama już od tamtego czasu prezydentem jest ;D?
Bubka znał wszystkich, wszyscy znali Bubkę, a pracował w zakładzie samochodowym.
Pewnego dnia do zakładu w którym pracował wpadła kontrola i orzekła że zakład zostaje zamknięty. Szef załamany nie wie co robić.
Nagle gość z kontroli widząc przechodzącego Bubkę pyta:
- Bubka ty tu pracujesz?
- Ano pewno że pracuję - odpowiada Bubka.
- A to jak tak to nie ma problemu.
Kontrola się zawinęła.
Szef mówi: