Wpis z mikrobloga

@herst: wszedłem po tagu, bo również na kujawach razem z moim rozowympaskiem widzielismy coś, co ciężko podpiąć pod jakąkolwiek kategorie.

Dwa światła wiszące w okolicy jeziora. Jedno gaśnie, drugie gaśnie, a później już śladu(na czystym, bezchmurnym niebie) nie było :S zaobserwowane z odległosci 100m. Bezdzwiekowe coś.

Opisz kolego co widziales, bo akcja jest ciekawa
  • Odpowiedz
@themax: Ciemną nocą na niebie pojawiły się cztery jasnoczerwone światła zgrupowane obok siebie. Dosyć blisko, ale nie na tyle, aby ich łuny nakładały się na siebie. Ich obecności nie towarzyszył żaden dźwięk. Po ok. dwóch sekundach wygasły w charakterystyczny sposób, podobnie jak wygasa ta żarówka. Dwie sekundy później pojawiły się w zupełnie innym miejscu (na tej samej wysokości i mniej więcej w tej samej odległości ode mnie- jakieś 5km pi x drzwi). I znów po ok. dwóch sekundach zgasły. Więcej się nie pojawiły. Widział je też mój kolega, więc omamów nie miałem ( ͡ ͜ʖ ͡) Całe trzy minuty zastanawialiśmy się, co to może być.

- lampiony (wykluczone, światła były bardzo silne)

-
  • Odpowiedz