Wpis z mikrobloga

#dziecko #gorzkiezale #oswiadczenie

Nosz #!$%@?.

Dzieciak poszedł do 1 klasy #podbaza od 1 września już chyba 3 albo 4 razy musiałem w środku pracy wychodzić na godzinę czy dwie, bo w szkole "coś" - a to zebranie, a to spotkanie, a to #!$%@? wie co i w perspektywie najbliższych 2 miesięcy takich #!$%@? "obowiązków" będzie jeszcze kilka(naście). Ile razy już musiałem "wcześniej wyjść z pracy" - pół godziny, 15 minut, bo lekarz bo #!$%@? wie co.

I teraz jeszcze psycholog mi mówi, że "szkoła dla rodziców" CO TYDZIEŃ w (#!$%@?) środę od 10 do 13. Jak powiedziałem że nie da rady, to padło pytanie czy na pewno poświęcam dziecku wystarczająco dużo czasu. #!$%@? mać. Najlepiej się zwolnić z roboty w ogóle #!$%@? i mieć CAŁE #!$%@? wolnego czasu dla dziecka. I dawać mu trawę do żarcia.
  • 7
@jack-lumberjack: zbierz sie z innymi rodzicami i zaprotestujcie w grupie. Dobrze byc poinformowanym o programie szkoły i brać jakiś czynny udział ale raz w tygodniu to rzeczywiście często. Z drugiej strony musisz tez pamietać, ze jak sie zdecydowałeś na rodzine to trzeba tez ponieść konsekwencje i iść na kompromis z kariera zawodowa.
ze jak sie zdecydowałeś na rodzine to trzeba tez ponieść konsekwencje i iść na kompromis z kariera zawodowa.


@AnkAh: Wiesz dobrze, że:

szkoła, pedagodzy, psychologowie

to wszystko budżetówka i żyją w oderwaniu od rzeczywistości. Jako przykład niech posłuży moja wizyta w państwowej poradni pedagog/psycholog - gdzie siedząc przez ponad godzinę w korytarzu zauważyłem: 2 panie udzielające porad w gabinetach oraz jakieś 6 czy 7 pań chodzących od pokoju do pokoju z
@jack-lumberjack: Nie mialam nic zlego na mysli i nie napisalam Ci tego w jakis zlosliwy sposob. Ja Cie rozumiem jak najbarziej. Biurokracji i papierologii w Polsce nie dosc, ze sie nie ominie to zwykle jest to droga krzyzowa i przez meke. Naprawde radze pogadaj z innymi rodzicami. Znajomi tez mieli podobny problem w zeszlym roku i sie zmobilizowali w grupe i zbojkotowali pokoj nauczycielski i dyrekcje :-) z pozytywnym skutkiem. Wiadomo,
@jack-lumberjack: Szkoda ze w XXI wieku nie można się porozumieć skypem czy telefonem. Po cholerę to jest. Ale spoko rozumiem babki maja tak tajne informacje do przekazania że nowe technologie nie są w stanie tego ogarnąć bo łącza się stopią, zapchają a ty musisz zmitrężyć godzinę dojazdu...