Wpis z mikrobloga

Mam parę #coolstory z serii #bekazgrubasow #chudnijzwykopem #dieta

1. Od dłuższego czasu chodzę na siłownię i trzymam się diety i moja koleżanka z pracy postanowiła się przyłączyć. Podałam jej przepis na oszukane naleśniki (z migdałów, jajka, otrębów i mleka). Dzwoni do mnie jakiś czas pózniej i się pyta jeszcze raz jak się je robiło. Po mojej opowieści zadaje dwa pytania:



2. Ta sama koleżanka któregos dnia zapomniała jedzenia do pracy. Po przerwie żali mi się, ze fasolka która kupiła w stołówce była za twarda, krokiet rybny niedobry wiec z tego co kupiła zjadła tylko frytki

Ja: dlaczego w ogóle kupiłaś frytki skoro jesteś na diecie ?


3. Oglądałam program w tv do którego zgłaszają się ludzie którzy uważają ze ćwiczą, są na diecie a mino to nie mogą schudnąć. Bohaterka jednego z odcinków faktycznie trzymała dietę, chodziła po pracy na #fitness i wszystko byłoby ok gdyby nie jedna rzecz ... Wracała z siłowni i jadła pełno pączków, czekolady, jakieś batony i fastfoody. Dlaczego ? Bo gdzieś wyczytała ze w ciagu godziny od skończenia ćwiczeń można jeść co się chce bo organizm wszystko spali ( ͡°͜ʖ͡° )
  • 4