Wpis z mikrobloga

@Vestale: to nic. Moj niebieski pracowal poltorej roku bez umowy, czas pracy od 8- 21 nieraz dluzej. Zaczely sie teksty typu: ty ku&wa nic nie umiesz, do niczego sie nie nadajesz, wypier&laj do domu bo nie moge na ciebie patrzec, zaluje ze cie zatrudnilem. A jak sie zwolnil to szok i niedowierzanie. Bo jak on tak moze, on mu tyle dal a on zero wdziecznosci. A ze wies nieduza to zaczal
@parys88: poltora? kurde dluzsza chwile sie musialam zastanowic o co chodzi. Moze cie zdziwie , ale u mnie w okolicy wszyscy tak mowia. Moze i niezbyt poprawnie, no ale jakbys sluchal tego na okraglo to tez by ci sie wrylo w pamiec ;)