Wpis z mikrobloga

autostop w japonii nie funkcjonuje, pierwsza proba lapania skonczyla sie przyjazzdem dwoch radiowozw ustawioeniem pacholkow na 50m wczesniej, wylegitymowaniem i przetransportowaniem radiowozem spowrotem na lotnisko... jezdizmy pociagami sa mega drogie ale mamy patent jak placic 2 razy mniej, nabramkach bierzemy 1 najtanszy tiket a jeden wlasciwy, dojezdzamy do stacji docelowej daleko daleko 1 osoba z docelowym wychodzi kupuje 2 najtansze i weraca wtedy wychodzixmy na 2 najtanszych ech, pogoda deszcz ciagle terazlepiej jestesmy pod fuji ale na szczycie chyba minus 40 iwec bedzie ciezko z wejsciem, ale powalczymy #japonia #logistykabezdomnosci
  • 13
@kryv: O problemach z autostopem w Japonii pisał już Michał 'Tori' Ptaszyński, ale on miał chyba więcej szczęścia. W różnych prefekturach nastawienie do obcych może wyglądać inaczej. Życzę powodzenia i czekam na dalsze relacje. Banzai !
@kryv: co do autostopu to sama jestem ciekawa jak wam to dalej pojdzie i dobra rada: nie wsiadajcie do jakis ekstra i odpicowanych aut. To moze byc yakuza. niby wam nic nie zrobia ale lepiej uwazac ;< i powodzenia z Fujisan.