[D.....i]

Kilka dni przed wybuchem II wojny światowej wyjechał do Katowic na pogrzeb swego brata mec. Władysława Augustyńskiego. Dzięki ostrzeżeniu, że znajduje się na "czarnej liście" gestapo, z pogrzebu brata już po 1 września nie powrócił do Gdańska, ale do Gdyni, aby wypłacić wynagrodzenia nauczycielom (!). Z Gdyni wyjechał do Warszawy, gdzie wraz z żoną Stefanią mieszkał do śmierci u młodszego syna Witolda. Do końca życia przechowywał u siebie klucz do szkoły

http://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Augusty%C5%84ski

#ciekawostki #historia #drugawojnaswiatowa #gdansk #czescichwalabohaterem

[t.....l]

@DigiDigi: hmmm, co bohaterskiego jest w ukrywaniu się przez 6 lat u syna i trzymaniu klucza do szkoły, bo nijak nie kumam?

EDIT: 4 lata, bo zmarł w 1943.