Wpis z mikrobloga

@Jofiel: miałem nadzieję, że to wszystko to przes stres, pracę, uczelnie. Wróciłem wczoraj do domu, pomijam już fakt że część moich problemów się pozytywnie rozwiązało. Myślę sobie - spoko, będzie relaks, rodzinny dom, wygodne łóżko. TAKI #!$%@?. 2.30 w nocy tym razem.
@th0r: Też często budze się w nocy i wiem jak to przerąbane gdy zaczyna się gonitwa mysli i nie mozesz ponownie zasnac a rano wstajesz jak zombiak. Nauczyłem się ukierunkowywac myśli w stronę ciepłej poduszki, lewitowania w chmurze, coś w tym rodzaju, nie że sobie wyobrażam, tylko tak się czuję i zasypiam.