Wpis z mikrobloga

Ludzie, dziś pies uratował moją babcię... Schorowana kobieta, liczba chorób które ją trapią jest tak duża, że aż przykro, ale to zawsze była silna kobieta i mimo to nie pozwala sobie. Mimo 82 lat chce chodzić, chce nadal być jakkolwiek aktywna. A najbardziej ją trapi osteoporoza i liczne złamania.

Dziś nie mówiąc nic nikomu postanowiła się przejść i zajrzeć do ogródka. Pośliznęła się i złamała nogę w udzie, złamanie otwarte, zaczęła krwawić. A że ogródek jest nieco oddalony, a ja spędzam czas w większości na warsztacie gdzie szumi i gra i wszelkie krzyki nic nie dadzą, a reszta rodziny w pracy - koniec.

No i tak stoję sobie przy maszynie, a tu skrobanie w drzwi. Otwieram, pies... co on chce. Wyganiam go, a po chwili znów, skrobie w drzwi. Otwieram jeszcze raz, a on biegnie gdzieś. Znów nie zrozumiałem o co chodzi, zamknąłem drzwi i nadal patrzę na tnącą się folię. Za trzecim razem wkurzyło mnie to szczekanie i skrobanie w drzwi i poszedłem za psem i... zaprowadził mnie wprost do leżącej w ogródku babci. W szpitalu powiedzieli, że cud, że przeżyła, w tym wieku, w tym stanie. Ja już wróciłem, babcia została w szpitalu, a pieskowi kupiłem wielkiego kurczaka.

Ja nawet nie wiem skąd to się wzięło, to zwykły kundel, nigdy nie wykazywał jakichś super umiejętności, aż tu nagle... uratował moją babcię. #psy są świetne, nagród nie będzie końca. Niemniej, oby babcia z tego wyszła, to silna kobieta, zawsze była najsilniejsza z ludzi których znam, ale choroby ją zgnębiły :/

#truestory #coolstory - tak na wyrost, bo dla mnie jest to cool, ale pies zasłużył,
  • 46
  • Odpowiedz
@lamiesobie: A kogo obchodzi czy kot lepiej do życia w dziwczy przystosowany, chyba tylko po to że skurczybyki więdzą że są wkurzające i jeszcze troche i wszystkie polecą na morde z ludzkich osad. Argument z dupy.
  • Odpowiedz
Kości z kurczaka są bardzo niebezpieczne dla psów (ryzyko poranienia a nawet śmierci). Nie dawaj mu ich - unikniesz smutnych chwil.


Potwierdzone info.


@AbbyLockedheart: Tia, chyba dla miejskich szczurów typu York. Pies na wiosce u mojej babci, żre kości z kurczaka nieraz parę razy w tygodniu, od prawie 10 lat, nigdy nic mu się nie stało.
  • Odpowiedz
@Shaki: a więc jednak psy nie są upośledzone.

W "przyrodzie" psowate żrą ptactwo aż miło i strasznie się dziwiłem, jak to tak, że nagle normalny pies kurczaka nie zeżre. Jak widać zeżre, chyba że się mu go nigdy nie da, żeby się nauczył, a potem w wieku 10 lat dostanie 1. raz takie danie, weźmie do pyska jak kotleta i mamy problem.
  • Odpowiedz
Przepraszam, że nie odpisałem, ale pracuję teraz po 12 godzin, bo sezon w pełni i mam tylko te 2 godzinki nocą ;/

@odyn88: @lipka1987: Nie robiłem mu nigdy zdjęć, ale zrobię jeśli to ważne.

@AbbyLockedheart: @Marellion: Wiem, słyszałem o tym, ale żyję na tym świecie trzydzieści lat i psów wiele się przetoczyło przez moje życie i nigdy żadnemu nic się nie stało, ani nawet nie widziałem takiego przypadku wśród sąsiadów, czy znajomych. Dlatego nie stosuję się do tych porad. Nie daję tylko gotowanego, z jakichś zup, bo wtedy faktycznie ta
  • Odpowiedz