Wpis z mikrobloga

W drodze do pracy zmiana koła. Poczułem się wreszcie jak prawdziwy mężczyzna. W głowie słyszałem muzykę z Rockiego. Widziałem pełne podziwu spojrzenia mijających mnie kierowców. A ja patrzę na nich z pogardą - wybraliście wygodne, bezpieczne życie, podczas gdy ja zmagam się z przeciwnościami, kręcę lewarkiem, mocuję się ze śrubami, strzepuję pot z czoła zraszając trawę na poboczu. I śmieję się losowi w twarz - nie złamiesz mnie #!$%@?! Dokręcam ostatnią śrubę. Zatrzymuje się autobus - kierowca zaczyna klaskać, pasażerowie wznoszą ręce ku niebu i śpiewają Gospel. Odganiam jurne dziewoje - wybaczcie, praca mnie wzywa, nie mam dla was czasu, PKB mnie potrzebuje. Wygrałem.

#pasta #truestory
  • 15
  • Odpowiedz
@rajet: Wszędzie #!$%@? ten #!$%@? gospel. Ja #!$%@? jak ja #!$%@? nienawidzę #!$%@? gospelu i ciot, które muszą go wszędzie #!$%@?ć. Idę ulicą i słyszę #!$%@? gospel, siadam w domu przed TV, a tam #!$%@? gospel, wchodzę na wypok a tam #!$%@? gospel. Biorę tabletki i #!$%@? gospel odchodzi. Ale #!$%@? nie, wchodzę na mirko i widzę #!$%@? gospel. ;/
  • Odpowiedz
@rajet: Wyluzuj hobgoblinie, to specjalnie założone konto aby Ci odpisać, co z tego że otagowana i prawilna skoro #!$%@?? i o tym jakoś nie wspomniałeś... wymsknęło się?
  • Odpowiedz