Wpis z mikrobloga

@loleczek0013: Nie słuchaj dupotrujców powyżej tylko gazuj. "Nie idzie, nie idzie", ma ponaddwukrotnie więcej mocy od malucha, fura jest leciutka, nawet w trasę się da pojechać. "O jaki ja jestem wielce hardkorowy kierowca, podkreślam nie ma 150 koni to nie jedzie..."
  • Odpowiedz
@loleczek0013: kiedys jezdzilem takim firmowym, benzyny palil mi 7-8 w miescie przy bucie opor, to gazu powinien z dyche wziac, w trasach wiekszych lub mniejszych nie palil wiecej niz 6, to gazu wtedy raczej kolo 8l. zastanow sie tylko nad zwrotem inwestycji w gaz, czy jezdzisz na tyle duzo, ze te powiedzmy ~2k w instalacje z montazem zdaza Ci sie zwrocic, zanim seian Ci sie znudzi albo pojdzie na zyletki
  • Odpowiedz
@v00: kisnę xD wbrew pozorom seicento jest bardzo dynamicznym samochodem i zebranie się do setki wcale nie zajmuje mu niewiadomo ile czasu

@Underbone @mlodybog_11 @m4rk @kiszczak tak właściwie to założyłem już sekwencje i jestem w trakcie objeżdzania pierwszego tankowania. Nie pasuje mi tylko to że dość szybko uciekają mi kolejne diody na wskaźniku. Jak coś zdam relacje ile przejechałem. Instalacja w moim odczuciu nie zmuliła silnika,
  • Odpowiedz
@loleczek0013: szybko Ci diody uciekaja bo zbiornik LPG masz pewnie max 25 litrow a na benzyne pewnie ok. 40l. Przy zwiekszonym spalaniu lpg na gazie przejedziesz ok. 300km a na pb okolo 600 wiec soe nie dziw nie szybko schodza diody
  • Odpowiedz
@loleczek0013: te gasniecie diód zalezy tez od umieszczenia plywaka, mi w obecnym aucie wchodzi ok. 42-43 l gazu do pelna, przejade 150km i od tego momentu jezdze na czerwonej diodzie, ale robie na tym spokojnie nastepne 150-200km
  • Odpowiedz