Wpis z mikrobloga

"Dla umarłych nie istnieją złudzenia. Umrzeć to jak obudzić się po naprawdę udanej imprezie, kiedy człowiek ma jeszcze sekundę czy dwie niewinnej swobody, nim zacznie sobie przypominać, co robił wczoraj w nocy, a co wydawało się takie logiczne i takie śmieszne. Jeszcze później pamięć podsuwa wspomnienie tego naprawdę rewelacyjnego numeru z kloszem od lampy i dwoma balonami, wszyscy boki zrywali ze śmiechu... Po czym uświadamia sobie, że dzisiaj wielu osobom będzie musiał spojrzeć w oczy, a jest już trzeźwy, i oni też, ale wszyscy pamiętają..."

#cytatyksiazkowe #cytaty #pratchett