Wpis z mikrobloga

#heheszki #shoping #pytanie #gorzkiezale

Mirki, dwa tygodnie temu kupiłem krzesła do jadalni. Przy zakupie sprzedawca zapewnił, że na magazynie są nowe (zaznaczę, że na ekspozycji były krzesełka lekko ściurane). Wczoraj ku uciesze mojej i mojego #rozowypasek przyjechały nowe siedziska. Nowe tylko z nazwy bo patrze a tu #!$%@? te z ekspozycji, a jestem tego pewny bo sprzedawca przedstawiając nam na sklepie krzesełka zarysował długopisem oparcie (biała eko-skóra) i o #!$%@?-dziwo moje "nowe krzesła" mają to samosiuteńkie pomazanie....fuck se myślę #!$%@? ich. Za telefon ... pacze a tu 19.45...se myślę: już im nawrzucałem...Przespałem się i dziś #!$%@? w koszulę z kulturką i reklamacją w łapie zapierdzielam do meblowego...i co z tego będzie?
  • 20
@remixs

@MajorZagloba

Mirki, byłem .... na luziku skierowałem swe kroki do sprzedawcy, który sprzedawał mi "kit" o krzesłach. Staję i mówię, że kupowałem i że co kupowałem, o on że wie i pamięta. Więc pytam gdzie moje siedziska? No gość mówi, że wczoraj nie było go w pracy i jak dzisiaj przyszedł rano to kazali mu wypakować nowe (patrz. moje) i wystawić na ekspozycje bo tamte wywiezione do klienta. Gościu mówi, że