[A.....6]

300 metrów od roboty otworzyli nowiutki, wielki KFC, i jak tu oprzeć się pokusie? #firstworldproblems

[kulisz]

@Andrew1706: Nie nosić ze sobą kasy i kart :)

[franaa]

@Andrew1706: Nie opierać się :P Po co!?

[A.....6]

@kulisz: za cieżko na nie pracowałem aby się z nimi rozstawać :D

@franaa: i idąc tym tokiem myślenia jestem właśnie po Grenderze Teksasie i BSmarcie! To jest życie

[kulisz]

@Andrew1706: No i widzisz sam sobie odpowiedziałeś jak się oprzeć pokusie, bo pamiętaj że w KFC się płaci więc się rozstajesz z tym co zarobiłeś :D

[A.....6]

@kulisz: ale za to w jaki przyjemny sposób :D ;)

[kulisz]

@Andrew1706: E tam rozumiem gdyby to był burgerking i double whooper, ale czy KFC jest warte wydania piniądza? :P

[A.....6]

@kulisz: oo tym to już nawet nie wspomnę. Niestety nie wiem nawet gdzie jest najbliższy BK.. W zasadzie w KFC tylko Grander Texas i to raz na jakiś czas, więc chyba nie będzie tak źle :)

[kulisz]

@Andrew1706: Nie jadłem tego cuda - dobre to?

[A.....6]

@kulisz: chyba najlepsze z całej oferty. :) Białe mięcho w panierce, cebula, ser, bekon, dwa sosy i coś tam jeszcze. Dosyć duże i niestety dosyć drogie (coś koło 12 zł), ale jak będziesz na gastro koło KFC to generalnie polecam

[kulisz]

@Andrew1706: Może kiedyś się skuszę. U mnie KFC rośnie koło Burger Kinga :]

[franaa]

@Andrew1706: Życie jest byt krótkie, by odmawiać sobie małych przyjemności ;)

[A.....6]

@franaa: prawda :)