Wpis z mikrobloga

@LegionPL: Bo w moim przypadku to było tak, że kiedyś też nie kwestionowałem 'projektu' i tego, że piękno świata wynika ze 'stworzenia'. Nie mogłem temu zaprzeczyć, bo nie wiedziałem jeszcze, że tak można. Później pojawiło się dostrzeganie sprzeczności i innych ludzkich odchyleń religijnych. Stąd interpretacja tego fragmentu jako pewnej fazy.

W zasadzie rozumiem Twoje zastrzeżenia. Pozdrawiam.