Wpis z mikrobloga

@Niedowiarek: bardzo bym chcial... niestety, nie wiem czy wiesz, ale zrzeczenie sie obywatelstwa nie jest takie proste. #!$%@? mamy XXI wiek, jestem obywatelem swiata, nie mam wplywu na to gdzie sie urodzilem, ale powinienem miec prawo miec 100% wplywu na to gdzie jestem. Rzady panstw powinny działac jak firmy, a obywatel to ich KLIENT. Jesli moj rzad mnie #!$%@?, wyjezdzam, ide do innego, tam gdzie bedzie mi lepiej, gdzie nie bedzie
@Niedowiarek: Gdyby nie rodzina tutaj i przyjaciele to bym już dawno wyjechał. W razie wojny biorę ze sobą tylu znajomych/z rodziny ile się da i spierdzielam. Nie będę ryzykował śmierci/kalectwa dla kilku cymbałów z rządu i jest to normalne. Nazywa się to instynktem samozachowawczym. Jeśli ty chcesz bez wyszkolenia lecieć na front i umrzec, być tzw. miesem armatnim, to sobie idź i nie zawracaj dupy.
Nie wiem jak ktokolwiek może być tak naiwny, aby sądzić że jak wybuchnie wojna to będzie możliwa ucieczka na zachód. Dla mnie powtarzanie i plusowanie takich rzeczy to kolejny element wielowarstwowych działań mających na celu demoralizowanie społeczeństw zachodnich, w szczególności Polaków.

Jeśli będzie miało się cokolwiek szykować dużego to granicę zamkną zarówno nasi jak i Niemcy. Myślisz, że o zbliżającej się wojnie dowiesz się wcześniej ty z Wykopu niż rządy Polski i
@Niedowiarek: znaczy, mam zdechnąć tylko dlatego że Putinowi staje #!$%@? jak patrzy na tabelkę w excelu w której ma przyrost terytorialny rosji? zrozumiałbym jeszcze walkę w realiach II wojny światowej - z kimś kto przerabia hurtowo miliony ludzi na chmurę pyłów i chce mnie (jako członka danego narodu) wybić/wysiedlić - ale nie mam zamiaru się narażać tylko dlatego, że im gdzieś nafta z ziemi sikła i obrodziła dolarami; że coś im