Wpis z mikrobloga

@austra: Chyba jednak zrobię sobie dwa dni przerwy - zwykle tak robiłem i było ok ;) Ale dziwnie mi się biegło - zwykle nogi nie robiły żadnego problemu, jeśli już to łapałem zadyszkę i ew. kolkę. A wczoraj oddech i ogólna wydolność bez problemu, tylko nogi mnie bolały. Pierwszy raz tak miałem.

Może to dlatego, że niedawno zacząłem brać... leki na astmę? :O
@kontra: nie, to przez to ze 4 miesiace sie obijales :) Ale nie przejmuj sie, forma szybko wraca. Jak robilem 100 pompek, kilka mcy nie cwiczylem to po 15 umieralem. Tydzien regularnych cwiczen i 50 pompek nie robilo juz problemu. Sila i kondycja szybko wracaja
@kontra: Też zrobiłam sobie chwilkę przerwy, to chyba nawet zalecane, ale nie jestem ekspertem od biegania. Btw dziś wieczorem wybieram się na trening, ciekawe, czy sobie pogorszę czy polepszę, bo zakwasy nie dokuczają mi już niemal wcale. :)

Ja właśnie ani kolek, ani zadyszki, tylko te nieznośne zakwasy. Ale może to kwestia tego, jak się biega.

Ojej, to i tak twardy jesteś, że biegasz, mając astmę! Szacuneczek.
@austra: Ekspertem też nie jestem, ale kilkaset kilometrów już mam zaliczone ;) We wrześniu biegałem po 10-12 kilometrów, ale zachorowałem, potem długo nie mogłem dojsć do zdrowia, a potem byłem leniwy ;<

O ile zauważyłem na mikro, to dopiero zaczynasz. To powiem Ci tylko jedno - mierz siły na zamiary, żebyś się nie zniechęciła. Trzeba być świadomym swoich ograniczeń - ja to już bym chciał biegać sobie 15km w godzinę i
@Solitary_Man: no może powinienem mniej. Ale widziałeś chyba, że to nie jest mój całkowity początek biegania, tylko powrót po przerwie ;) Przyznaję, że jak wychodziłem z domu to planowałem jakieś 3km, ale jakoś mnie poniosło za daleko ;)
@kontra: nie ważne ze powrót, mięśnie nie maja takiej sprężystości bo byleś nie aktywny i dlatego na 2 dzień czujesz ból;). Ja nie biegam kolana za bardzo mnie bolą potem, tylko rower;) jutro pójdę i coś trzeba z 20km zrobić, dziś już za ciemno:)