Wpis z mikrobloga

#kac #szamka #gotujzwykopem lubie ten stan- mam kaca, ktory nie konczy sie bolem glowy albo dolegliwosciami zoladkowymi, za to przyjemna slamazarnoscia i otepieniem. Po dwoch tygodniach jedzenia tego, co popadnie w trakcie podrozy, wydalam ostatnia kase na zapas warzyw. Dzisiaj na kolacje sadzone jajka z mozarella i grillowana rzodkiewka + kanapka z pasta groszkowa i ziarnami slonecznika + salata karbowana. Szczegolnie polecam opcje z grillowaniem rzodkiewki (moze byc tez rzepa) - szamie jak mam ochote na czipsy:) jest zajebista! Kupilam sobie tez ogromna glowke kapusty i musze skminic co z niej dobrego zrobic
Pobierz
źródło: comment_EyDfoSK77pffDH1drErhFoRJy81krQ3s.jpg
  • 12
@Wypalcowany: stary, ja gotuje codziennie godzinę-dwie ( ͡° ͜ʖ ͡°) muszę dbać o zdrową dietę ze względów zdrowotnych więc się przyzwyczaiłam do stania przy garach. Puszczam sobie jakiś serial albo wykład na YT i jazda.
@romo86: hahah, jasne! Mój konkubent też się jarał od kiedy zaczęłam nam obojgu gotować do pracy. Ale zaczął się ostatnio buntować - a to jakieś mielone przywiezie od mamy, na fastfooda pójdzie ziomkami, bo ma dość tej zdrowej szamy :( i w efekcie gotuję głównie dla siebie :<
@matra: lubię chleb, ten kupuję w warszawskiej piekarni Czubak. Jest wyłącznie z żytniej mąki 1000 i zakwasu, więc dla mnie jest OK. Nie mam oporów przed szamaniem glutenu i zbóż, dbam głównie o niski indeks glikemiczny