Aktywne Wpisy
Mirki, dostałem awans na kierownicze stanowisko w pracy, było kilku chętnych z o wiele większym stażem ale kierownictwo postawiło na mnie, mimo że praktycznie nie ubiegałem się o ten awans. Teraz w robocie bedzie straszny kwas i gadanie, nie lubie takich akcji, jak sobie poradzić z tą sytuacją?
Dodam że nikt z załogi ogólnie nie brał pod uwagę mojej osoby na to stanowisko, także dla wszystkich zaskoczenie duże...
#praca #pracbaza #zalesie
Dodam że nikt z załogi ogólnie nie brał pod uwagę mojej osoby na to stanowisko, także dla wszystkich zaskoczenie duże...
#praca #pracbaza #zalesie
Pijany_Druid +16
#przegryw Jak się przestać bać śmierci, odczuwać nieustający niepokój oraz ataki paniki biorące się z niczego?
Przecież nikt nie proponuje, żeby partyzantów ustawić na linii Wisły i niech bronią terenu, ani kroku wstecz... Partyzantka swoją działalność rozpoczyna już po całkowitym podbiciu terytorium przez wroga. I nie, nie muszą siedzieć w lasach. W czasie II wojny większość żołnierzy AK mieszkała w miastach. W dzień byli to normalni, spokojni obywatele, którzy pracowali, często także dla Niemców. W nocy idąc na akcję zabierali broń z kryjówki i zamieniali się w partyzantów. Możliwości ukrycia broni w mieście są praktycznie nieskończone.
Wystarczy wspomnieć co dzieje się w Iraku. Teren jeszcze bardziej nizinny niż Polska. A jednak banda wieśniaków w turbanach, mająca uzbrojenie sprzed 50 lat, jest w stanie skutecznie uprzykrzać życie okupantowi. Do tego stopnia, że jego żołnierze starają się jak najmocniej ograniczyć wyjazdy poza bazę, a jak już gdzieś jadą to zawsze muszą brać ze sobą sapera.
Dobrze to opisał @niktnicniewie w swoim poście: http://www.wykop.pl/link/2122782/#comment-22981030
* Niestety, ale obawiam się, że to co piszą nie wynika z ich niewiedzy. Robią to z pełną premedytacją, tak, aby obniżać morale Polaków. Część z nich (@Kraker245, @elcolonello) mam od dawna na swojej liście użytkowników prezentujących skrajnie prorosyjski punkt widzenia, chociażby w sprawie Ukrainy.
Najsmutniejsze jest to, że jacyś ignoranci ich jednak plusują...
#wojna #wojsko #rosja #ukraina #historia
@snapwheed: z jakimi stratami własnymi? Poczytaj o bitwie o City Hall, wyobrażasz sobie aby Polacy robili "zreg rush" a umocnione pozycje prosto pod ogień z CKM i snajperów? W Iraku i Afganistanie na pierwszej linii walczą religijni (dziewice w raju) czy biedota bez żadnych perspektyw na życie. A prawdziwi Talibowie dowodzą z ukrycia. Współczesna partyzantka w tych rejonach polega własnie na wykorzystaniu mięsa armatniego.
– Organizacją działań partyzanckich, pomocą lokalnej ludności w stawianiu oporu, przeprowadzaniem ataków na linie komunikacyjne, generalnie działaniami uniemożliwiającymi skuteczne zarządzanie okupowanym terytorium. Pierwowzorem są tu oczywiście legendarni cichociemni z AK.
Wcześniej gen. Polko wspomina też o talibach, którzy w Afganistanie zadają poważnie ciosy strukturom NATO-wskim.
@snapwheed: no chyba nie... ryzyko jest bardzo duże od czasu gdy masowo wykorzystywane są drony. Na Liveleak jest pełno filmów, na których wkopujący kinder-niespodziankę dostają rakietą podczas pracy. Albo z drona, albo z wiszącego na dużej wysokości helikoptera. Do tych prac też wysyłane jest "mięso".
Ale możliwości jej użycia są niezwykle ograniczone-za każdego straconego żołnierza, okupant zabijał kilkudziesięciu Polaków. Dlatego akcje AK raczej ograniczały się do ataków na transporty/tereny przemysłowe.
Ponadto, zarówno operacje w Iraku jak i w Afganistanie zakończyły się sukcesem sił zachodnich. Rząd został obalony i ustanowiono marionetkowe prozachodnie władze, a
Zauważ że straty wojsk w Afganistanie i Iraku są śmiesznie małe w porównaniu do prawdziwej wojny. Na Ukrainie w ciężkich walkach bataliony tracą nawet 1/2, 1/3 stanu osobowego.
"Wieczna beka" to mi wystarczy jako argument.
@snapwheed Za dużo batmana się naoglądałeś. Powiedz, jakie cele osiągnęli w Iraku, poza stratą, co bardziej fanatycznych rodaków, oraz śmiercią wielu przypadkowych ofiar wśród cywili? Żadnych. Nic tam nie osiągnęli. Na współczesnym polu walki nie ma dla partyzantki wiele miejsca, ponieważ są ogromne różnice w sprzęcie i wyszkoleniu zawodowej armii, a wyszkoleniu partyzantki. Januszem, to Ty jesteś. Jesteś
Pytanie jak żyje się Palestyńczykom w Palestynie i czy było warto.
@Zuben: Mówisz to do tych, co nie żyją? No faktycznie. Dla nich już nic nie stanowi problemu. :)
PS Pojmijcie wreszcie, że partyzantka to miała sens kiedyś, kiedy różnica pomiędzy sprawnością fizyczną i wyszkoleniem cywila a żołnierza była nieduża, kiedy znaczenie miała determinacja, kiedy do zatrzymania czołgu czasem wystarczała butelka z benzyną.
Ta "banda wieśniaków":
- posiada pewne doświadczenie bojowe zdobyte w walce z regularną armią (syryjską),
- jest bardziej zmotywowana do walki niż nawet amerykańscy żołnierze (fanatyzm), a to jest jeden z najważniejszych czynników składających się na powodzenie akcji,
-
@Zuben: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
( ͡° ͜ʖ ͡°) ( ͡° ͜ʖ ͡°) ( ͡° ͜ʖ ͡°) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@snapwheed: Czołgi i lotnictwo mogą rozwalić całe miasto, całe dzielnice. W mieście nie będzie wody, ani żywności. Cywile zaczną opuszczać miasto. Co osiągniesz, jakie cele, jeśli zaczniesz walczyć w mieście? Zniszczysz 10 czołgów? Zabijesz 1000 wrogich żołnierzy? To byłyby nawet niezły wynik. Tyle że zniszczenie całego miasta, śmierć wielu cywili - to się
Co nie zmienia faktu, że polemizowałem z tezami
a ty mi odpisujesz, że przegrali :P
Cała kwestia chłopów i rycerzy to był w zasadzie offtopic, bo wyciąganie wniosków na temat współczesnego pola walki na podstawie średniowiecza nie ma większego sensu, zaten dajmy sobie już z tym spokój ;p
Czyli wynika z tego, że od zawsze partyzantka była bez sensu... piszesz jakieś pseudomądrości z fotela.
Nie każda wojna i nie wszędzie jest "wojną totalną" równie dobrze wróg może starać się utrzymać pozory różnego rodzaju misji pokojowej. Uzbrojeni cywile są już nawet tutaj czynnikiem problematycznym.
Jeśli mówimy w kontekście łatwego dostępu do broni i dużej jej liczby wśród cywili to oczywiście, że jest to niewygodne dla przeciwnika i może w