Aktywne Wpisy
mirko_anonim +4
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam 29 lat. Nie szukałam nikogo na siłę bo też nie czułam takiej potrzeby. Z przypadku wyszło, że poznałam obecnego chłopaka. Od około roku jesteśmy razem i jest ok. On ma 35 lat.
Pojawił się już pierwszy większy problem. Zaczął coś mówić o dziecku. Wcześniej stanowisko mieliśmy takie samo tzn lubimy swoje życie i nie chcemy go skrajnie utrudniać. Dla mnie ten pomysł jest szalony. Nie mam mieszkania, może
Mam 29 lat. Nie szukałam nikogo na siłę bo też nie czułam takiej potrzeby. Z przypadku wyszło, że poznałam obecnego chłopaka. Od około roku jesteśmy razem i jest ok. On ma 35 lat.
Pojawił się już pierwszy większy problem. Zaczął coś mówić o dziecku. Wcześniej stanowisko mieliśmy takie samo tzn lubimy swoje życie i nie chcemy go skrajnie utrudniać. Dla mnie ten pomysł jest szalony. Nie mam mieszkania, może
T_C_D +273
Miałem dziś dziwną sytuację wracając ze swoją dziewczyną z wycieczki. Zauważyłem, że od jakichś 30 kilometrów jedzie za mną ten sam samochód, czarny lub granatowy mercedes, ksenonowe światła, rejestracja WOT. Nie jest to nic dziwnego, ponieważ sam tak robię często żeby unikać mandatów nawet pomimo tego że cały czas jechaliśmy dwupasmową drogą. W międzyczasie dowiedzieliśmy się, że jej lokatorzy są w centrum i przydałaby im się podwózka. Dziwnie zaczęło się robić,gdy na Wybrzeżu Gdyńskim jechałem grubo poniżej ograniczenia prędkości zastanawiając się kiedy skręcić w prawo żeby ich odebrać. Dalej miałem ich na ogonie. Pomyślałem sobie, mam rejestracje WS, myślą pewnie że jadę do Siedlec i nie znają drogi. W końcu skręciłem w Ludną, oni dalej za mną, potem przy palmie, następnie marszałkowska na której zobaczyłem patrol policji spisujących chłopaków. Zrobiło się dziwnie bo samochód, który prowadziła babka z jakimś typem ciągle jechał bezczelnie za nami.Stanąłem na światłach przy metrze ratusz arsennał na pasie do jazdy prosto. Jak się zmieniło światło na zielone, szybko zmieniłem pas i skręciłem w prawo, zmuszając dziwny samochód do wymuszenia pierwszeństwa na innym pojeździe jadącym prawym pasem. Od razu zawróciłem i powiedziałem Ewelinie, że na razie nie zabieramy znajomych i jeszcze się przejedziemy. Na jednym ze świateł poprosiłem dziewczynę żeby się odwróciła, od tamtego momentu zaczęli trzymać dystans i nie jechali tak bezczelnie za nami, Wróciłem marszałkowską do ronda dmowskiego, zawróciłem i stanąłem przy policji w miejscu niedozwolonym. Wtedy samochód zniknął. Policji wytłumaczyłem sytuacje, chwilę postałem i pojechałem dalej. WTF???
#warszawa #kiciochpyta #pytanie #czarnawolga #otwock
TL;DR: zgubiłem się w Warszawie, śledził mnie samochód i pojechał sobie dopiero, gdy stanąłem koło policji
@hpiotrekh: ale żeś mi pomysł sprzedał xD
w sumie łatwo kogoś sprawdzić, wystarczy 4x w prawo pojechać, albo na rondzie dwa kółka. a pozniej prosto pod komisariat ( ͡° ͜ʖ ͡°)