Wpis z mikrobloga

@loczyn:

1) bardzo często (szczególnie w USA) są to zajęcia prowadzone przez mało doświadczone osoby (np. poszli na "kurs" zajmujący 2 weekendy), które nie mają pojęcia o poprawnej formie wykonywanych ćwiczeń

2) skupienie się na ilości powtórzeń i intensywności zamiast na formie

3) często wymyślanie jakichś naprawdę niebezpiecznych ćwiczeń

4) crossfit powoli zamienia się niemal w kult - wszystko co crossfitowe jest dobre, a każdy ćwiczący inaczej nie mam pojęcia co
@loczyn: @rzep: przede wszystkim, Crossfit bardzo mocno przyciąga osoby, które nigdy ze sportem nie miały nic wspólnego. Beka z cf to coś w stylu wyśmiewania grubego kolegi na wf-ie w podstawówce, który po 10 metrach biegu ma zadyszkę.

Crossfit stał się modny i w ichniejszym sensie 'prestiżowy' i to też powód do beki :p
@Vonsatch: Nie nazwałbym tego wyśmiewaniem grubego kolegi. Dla mnie głównym problemem crossfitu jest to, że osoby nie mające pojęcia o formie mają wykonywać takie ćwiczenia jak martwy ciąg, przysiad lub wyciskanie sztangi nad głowę. To są genialne ćwiczenia, ale wykonywane niepoprawnie mogą bardzo łatwo zniszczyć kręgosłup.

Dlatego "szkoła", która sugeruje by je wykonywać a jednocześnie nie przywiązuje wagi do formy, może po prostu zrobić z człowieka kalekę.
@rzep: To nie szkola moze uczynic z czlowieka kaleke tylko sami ludzie, ktorzy podejmuja sie w/w cwiczen bez zadnego wczesniejszego przygotowania na wlasna reke. W klubach cf istnieje cos takiego jak "intro". Intro polega na tym, ze KAZDY kto przychodzi do klubu przez pierwszy tydzien, dwa tygodnie uczy sie tylko i wylacznie techniki wykonywania cwiczen, ktore niejednokrotnie wymagaja PRZYNAJMNIEJ kilkuset powtorzen aby mozg mogl zapamietac sam ruch i postawe ciala. Ludzie
@rzep: Jezeli chodzi o filmik to tam tego ciezaru jest moze ze 20 kg, bo talerze to sama guma, z reszta sama Karyna miota tym jak szatan XD Jakos techniki tez sie trzeba nauczyc, tak moga wygladac poczatki i w kazdej dyscyplinie jezeli wystawisz laika to dla kogos z boku bedzie to wygladalo komicznie. Ale takim ciezarem jak w filmiku nie da sie za duzo krzywdy sobie wyrzadzic.

Jezeli chodzi o
20 kilogramami też może sobie zrobić krzywdę osobą ważąca 45 kilogramów - a są tam też próby z większą wagą. I tu nawet nie chodzi o ciężar, tylko o podejście - ludzie tam ledwo te ćwiczenia wykonują i nikt nie mówi "Stop, robisz to źle" tylko "Dalej dalej, możesz to zrobić!" - i jak widać po Pani "pro" z gifa takie podejście w nich zostaje już do końca.

I o to podejście
@rzep: trenuje kettlebell od roku i przez pierwsze tygodni uczylem się oddychać, jak się robi swing martwy ciąg, snach . nikt, kto nie potrafił zrobić technicznie jakiegoś ćwiczenia nie został dopuszczony do wyższego poziomu, czy tez większego ciezaru . trener skończył AWF miał kilku miesięczne szkolenie instruktorskie w federacji kettlebell i mamy ciągły kontakt, z rehabilitantka, która mówi co i jak robić, żeby nie uszkodzić stawów. Niestety Białostockie CF to jakaś