Wpis z mikrobloga

Kurde pszypał xD

W pracbazie dziś delegaci z wielkiego und groźnego korpo zawitali do prezesa celem podpisania jakiś tam umów. Jednym słowem wszyscy się boją a ja jak zwykle poza kontrolą jakaś koszula z krótkim rękawem chyba krzywo zapięta krótkie spodenki jak na plażę i skórzane buty z Baty xD wynik jest taki, że szef jak mnie zobaczył to prychnął i kazał mi siedzieć w swoim pokoju xD jako, że moi podwładni na urlopach to się nudzę w chooy. Dla zabicia czasu poszedłem do tej słynnej ubikacji aby utoczyć trochę cegieł xD

Pech chciał, że wczoraj kosztowałem kuchni meksykańskiej a każdy wie czym to się kończy. W moim żołądku kurna awantura niczym najazd szwoleżerów na wojska pruskie.

Jak nagle zapodałem strzał z dupy jak #!$%@?ło gurwa jak artyleria Francuzów pod waterloo xD światło chyba przygasło i tylko krzyknąłem mimowolnie NA ŚWIETEGO POPARA JEZUSIE NAZARETAŃSKI ZBAW MNIE ODE ZŁEGO xD

pech chciał, że akurat delegacja wychodziła a szef się przeraził, że znowu rura poszła albo był wybuch gazu szturmuja kibel akurat jak wychodziłem z kabiny. Szef sie pyta co się stało czy wszyscy żyją a ja nie wiem czemu ale powiedziałem tylko

wiem, że to brzmiało jakby mi ktoś petarde w dupe włożył ale to tylko wczorajsze burritos xD


Kolesie hukli śmiechem a potem się dowiedziałem, że miło wspominali pobyt u nas. bo już myśleli, że same sztywniaki w firmie są xD ja natomiast dostałem polecenie służbowe nie zrec meksykańskiej kuchni przed zapowiedzianą wizytacją albo przynajmniej włożyć korek w dupę xD

#historiewujkaabera #wujekaberopowiada
  • 29
  • Odpowiedz
Jak nagle zapodałem strzał z dupy jak #!$%@?ło gurwa jak artyleria Francuzów pod waterloo xD światło chyba przygasło i tylko krzyknąłem mimowolnie NA ŚWIETEGO POPARA JEZUSIE NAZARETAŃSKI ZBAW MNIE ODE ZŁEGO xD


@Aberworthy: xDDD
  • Odpowiedz
  • 36
@osmanho @Aberworthy:

Jak mialem z 7 moze 6 lat to bardzo lubilem jesc bób (takie smierdzace zielone cos xD). Pewnego dnia #!$%@? tego wiadro i tak o polnocy obudzile sie z uczuciem strasznego napompowania. Zastanowile sie czy nie pojsc do kibla bylem zmeczony wiec ostatecznie postanowilem puscoc nieco bakow zeby zlagodzic efekt. I tak parenascie minut pierdzialem, nagle uslyszalem jak stara szla do kuchni (byla obok mojego pokoju), wchodzac tam wrzasnela
  • Odpowiedz