Aktywne Wpisy
mickpl +1429
cytmirka +183
Ostatnie zdjęcie Rudzika, zrobiłam je kilkanaście minut przed eutanazją… To była moja pierwsza eutanazja podopiecznego psiaka.
Skąd się wziął Rudzik? Jakiś czas temu jego opiekun został oddany do domu starców, a rodzina niestety nie poczuła się ani trochę odpowiedzialna za Rudzika i drugiego psiaka, więc obydwoje trafili pod naszą opiekę.
Rudzik miał chore nerki i kamień na zębach, usunięcie kamienia miało mieć miejsce teraz w piątek, ale już nie doczekał. Według weterynarz i tak nie wybudziłby się po zabiegu, bo wyszło, że serduszko również słabe.
Stan
Skąd się wziął Rudzik? Jakiś czas temu jego opiekun został oddany do domu starców, a rodzina niestety nie poczuła się ani trochę odpowiedzialna za Rudzika i drugiego psiaka, więc obydwoje trafili pod naszą opiekę.
Rudzik miał chore nerki i kamień na zębach, usunięcie kamienia miało mieć miejsce teraz w piątek, ale już nie doczekał. Według weterynarz i tak nie wybudziłby się po zabiegu, bo wyszło, że serduszko również słabe.
Stan
http://connect.garmin.com/modern/activity/563136950
Wczorajszy Karlskrona Bike Marathon. Zdecydowałem się na trasę 99 km, z których wyszło 105 km (inne osoby potwierdzają). Nie wiem, skąd ta różnica.
Dystans jak na górala i moje możliwości w sam raz. Czy byłbym w stanie ukończyć dłuższą trasę 156 km, nawet na szosówce? Na moje obecne możliwości – raczej nie. Tym bardziej, że trzeba doliczyć dojazd na start/metę z i do promu (~12 km). Wczoraj na powrocie już miałem dosyć, choć to pewnie w dużej części dlatego, że na końcu maratonu mocno pocisnąłem na pojazdach i zjazdach no i się po prostu przeszarżowałem.
Profil trasy (wykluczając skalisty teren) właściwie „kaszubski” przy czym jakość dróg i kultura kierowców lepsza (ze wskazaniem na to drugie – drogi bynajmniej nie niemieckiej jakości, po prostu poprawne).
Zabezpieczenie imprezy solidne: ratownicy medyczni i serwis techniczny patrolujący trasę i będący w zasięgu telefonicznym, bufety na trasie (na trasie 99 km aż trzy), a na mecie piwo. Szkoda tylko że medali nie było. :-( Bonusowo każdy dostał parę rowerowych skarpet. ;-)
Cała impreza (rejs ze śniadaniem na pokładzie, start, ubezpieczenie nnw, etc.) to zaledwie ~270 zł. Moim zdaniem się opłaca. :-)
#rower #rowerowyrownik