Wpis z mikrobloga

Pewnego dnia wylałam kawę na laptopa. Wysuszyłam i było ok. Aż w końcu.... przestała mi działać literka "t". Klikam i nic.

Wpadłam na pomysł. Za każdym razem jak włączam komputer kopiuje literke "t" z jakiegoś linka np. A kiedy piszę coś zamiast klikać literkę to klikam ctrl+v.


#oswiadczeniezdupy #oswiadczenie #logikarozowychpaskow #bekazrozowychpaskow
  • 68
@pani_koralgol: Coś mi nie gra, bo napisałaś, że od razu jak włączasz komputer to kopiujesz "t" i ci na cały dzień wystarcza, a w tym wpisie używałaś raz dużego, a raz małego "t" na zmianę. Swoją drogą ten alt+84 to świetny pomysł, może kiedyś jak coś wyleję na klawiaturę to to wykorzystam.