Wpis z mikrobloga

Kiedyś jak byłem mały (ok. 4 lvl) było u mnie w mieszkaniu spotkanie – ojciec i jego koledzy ze studiów i roboty plus żony (prawnicy xD). Że była już późna pora to trzeba było mnie wykąpać i położyć spać. Więc starzy napuścili mi wody do wanny i kazali tam siedzieć. No i wszystko było fajnie dopóki woda nie zrobiła się zimna. Ja stwierdziłem, że nie posiadam umiejętności odkręcenia kurka i dolania sobie ciepłej wody i zawołałem ojca (jakieś 5 min. darcia mordy). Ojciec przyszedł wkurzony (że musiał przyjść) i powiedział, że mam zaraz wyłazić i że sam mam sobie wody dolewać.

Za jakieś 5-10 minut znów zacząłem wołać ojca. On olał bo znów myślał, że chcę żeby mi wody dolać. Przyszedł po jakiś 15-20 minutach wyciągnąć mnie z wody. Jakie było jego zdziwienie, gdy okazało się, że w cale nie chodziło mi teraz o dolanie ciepłej wody xD. Wokół mnie pływały 3 dorodne twarde, stolce – wołałem go żeby się wysrać xD. A że nie przychodził przez jakieś 20 minut to zesrałem się do wanny xD.

Najgorsze jest to, że później te gówno wyławiali z wody z wanny moimi foremkami do piasku x(.

#coolstory
  • 5