Aktywne Wpisy
konradpra +764
symetrysta +347
Tym czasem: 98% mężczyzn pracuje mimo przeziębienia, lub grypy, lub każdej innej choroby, bo albo nie dostanie zwolnienia od lekarza, albo po prostu go nie potrzebuje. I potem jest płacz, że jak to ktoś woli zatrudnić/awansować mężczyznę, tylko dlatego, że jest mężczyzną.
#pieklomezczyzn #logikarozowychpaskow
#pieklomezczyzn #logikarozowychpaskow
Alojz przyjechał generalnie z okolic stolicy województwa warmińsko-mazurskiego. Bite 1000 kilometrów. Jak już mówiłem, z atlasem samochodowym za 5 golda. Droga zajęła mu jakieś 20 godzin. Przyjechał z kumplem. Na początku myślałem, że przyjechali we dwójkę do roboty, ale nie. Ten kumpel przyjechał z nim 1000 kilometrów, żeby dotrzymać mu towarzystwa! Najlepszy cumpel na świecie. Z nim też wiąże się historia.
Przyjechał #!$%@? jak sztucer, bo w sumie co robić przez 20 godzin w aucie? Posiedział trochę, no i Alojzy będzie go odwoził na Sindbada. Sprawdziłem mu na google maps jak tam dojechać (bo ani laptopa ani nic takiego też nie miał). Jakieś 5 km niecałe, droga prosta bo i miasteczko nieduże. Pojechali. Za jakąś godzinę słyszę, ktoś puka do drzwi. Alojz wrócił, nie może znaleźć. Pyta czy może pożyczyć nawigację. Mówie pewnie, masz tu, wklep sobie adres ten co ci zapisałem na karteczce i jedź. Wraca po 30 minutach, nie da rady obsłużyć się z GPS.
Dobra, jadę z Wami. Wsiadłem, no jedziemy. Okazało się, że Alojz pogubił się na jednokierunkowych uliczkach. Cumplowi #!$%@?ł Sindbad bo Alojz się #!$%@?ł z dojazdem 5 km do dworca. Nastepny za 7 godzin. Typa zostawiliśmy, i tak był naczochrany więc mu wszystko jedno. A Sindbad jechał tylko 16 godzin, 4 godziny krócej niż zajęło to Alojzowi. Bilet cena over9000 cebulionów, dobrze że cumpel był nawalony to pewnie nawet nie.
Wróciliśmy, Alojz będzie stawiał flaszkę. #!$%@?, że na drugi dzień do roboty na drugą, ale można ogarnąć. Pijemy, ja wódki nie popijam, ale Alojz ostro popija jeszcze polską wódkę z cebuli niemieckim browarem, "bo tak mu smakujo", Więc #!$%@?ł się hardo. Alojz nostalgia motzno, bo wyjechał pierwszy raz na dlużej i tęskni już za byłą żoną i córką. (wtf, tęskni za byłą żoną? Ale to jest temat na osobny wpis, albo nawet kilka).
Ale spoko, feelsy bardzo, opowiada mi, no i w pewnym momencie mówi, że przysłała mu dziś zdjęcie i czy chcę zobaczyć jak wygląda jego karyna. No mówie spoko, poka poka.
Pyta czy ładna, ja poker fejs i mówię, że ładna...