Wpis z mikrobloga

Trzeci dzień pracy za mną. Generalnie jak na weekend nie było jakoś mega dużo pracy, wiec w tygodniu będzie zapewne lajtowo.

#!$%@?ąc od tego co tam robie, czy jest ciężko czy nie, fajnie czy marnie, bo to każdy może postrzegać inaczej, to podejście pracodawcy i innych pracowników jest super.

Mam pokój bezpłatnie, w przyszłym tygodniu umowę, posiłki zacne 2 razy dziennie i czasem coś dodatkowo, jeśli nie ma jakiejś dużej tabaki, a jestem głodny, to siadam i jem kiedy chcę, mogę sobie zadzwonić, nikt się nie spina.

dostałem tysiąc koron zaliczki, bo już tylko 50 NOK mi zostało.

I tak jest praktycznie wszędzie tutaj.

W Polsce trochę inaczej to wygląda i wiele osób to wie. Generalizując, skąd się bierze w Polsce takie podejście do pracowników a nie inne?

Wiadomo, że gorsze warunki życia, niższe place w Polsce jakoś na to wpływają, ale myślę, że nie tłumaczą tego fenomenu w pełni.

No nieważne, nie będę się w to zagłębiał.

A od Chińczyka "pożyczyłem" wiadro białka (Michała, he he), miał 2, odkupienia mu takie same po wypłacie. Bo trochę suchoklates

ze mnie, a W Norwegii nie mam komputera i mogę poświęcić się w końcu nauce języka, ćwiczeniom itp.

Generalnie jestem zadowolony, ale muszę tu kogoś poznać, bo samemu zwariuję.

BTW. Kto to jest Oskarek i czemu jego mają tyle plusów? ;-; Taki mały #boldupy

#kaktuswnorwegii
  • 33
  • Odpowiedz