[kaziu12]

Halo, #rozowepaski mam pytanie za 100 punktów, gdzie w dzisiejszych czasach można spotkać w miarę ogarnięte dziewczyny w wieku 25-30 lat? Wiadomo, że dyskoteki i imprezy, ale mam wrażenie, że cięzko tam będzie sprecyzować wiek danej dziewczyny, bo teraz 18 wyglądają jak 28, a 28 jak 18 :) No i na dyskotekach często można spotkać dziewczyny, które w głowie mają bardziej #sexy niż gadanie i poznawanie. Chyba, że #niebieskiepaski mają jakieś złote rady? Gdzie poznaliście swoje drugie połówki? Ogólnie zdaję sobie sprawę, że wolnych fajnych #rozowychpaskow w tym przedziale wiekowym jest mało, ale warto spróbować.

p.s. robie mały resarch i bede się wkręcał na rózne domówki :) to jest jakaś koncepcja.

[maciek_gi]

@kaziu12: Idź na kurs tańca. Stada wygłodniałych bab tylko czekają na gorące kąski. :)

[kaziu12]

@maciek_gi: oooo tym nie pomyślałem :) ale ja kompletnie, ale to kompletnie nie umiem tańczyć. Tzw. drewno.

p.s. masz jakieś z tym doświadczenie?

[maciek_gi]

@kaziu12: Ja nie byłem, ale z wielu wiarygodnych źródeł to wiem. Mój ziomek tak sobie znalazł 10 lat młodszą lalunię. ;) Kursy są właśnie dla tych co nie umiom.

[jamtojest]

@kaziu12: To jest właśnie odwieczny problem gdzie poznać. Jeszcze dokąd się jest młodym i w miarę aktywnym, to jest uczelnia, są różne studenckie imprezy (nie tylko w sensie tańców i picia, ale różne akcje, spotkania, grupy, zajęcia itd.), bywa się wśród innych młodych ludzi i w sposób naturalny ich poznaje. Ale co potem? Niedawno się na tym złapałem, że nie mam gdzie poznawać ludzi, bo żyję głównie w trybie praca/dom, jak

[kaziu12]

No to nie są pocieszające informacje, w sensie łatwo nie bedzie poznać nowe fajne #rozowepaski :)

[maciek_gi]

@kaziu12: Znajdź sobie hobby którego częścią jest interakcja z ludźmi to laski same się znajdą.