Wczoraj zameldowalem sie w hotelu Młyn w Lublinie.
Dostalem pokoj w ktorym nie dzialała spłuczka oraz nie otwieralo sie okno ze wzgledu na urwana klamke.
Poinformowalem o tym recepcje i otrzymalem odpowiedz iz "moze jutro cos z tym zorbia bo dzisiaj nie ma kto" o.O
Poprosilem o zmiane pokoju. Dostalem pokoj, drozszy.
W pokoju niby wszystko ok, jednak gdy postanowilem sie wykapac okazalo sie ze drzwi od kabiny prysznicowej ledwo wisza na jednym zawiasie i gdy chcialem je otworzyc.... upadly na mnie... na szczescie udalo mi sie je zlapac.
Poza tym "restauracja" byla otwarta od 17 i nie bylo menu tylko kobitka do mnie wyskoczyla i powiedziala ze moge zjesc pierogi albo kotleta.
Wybralem kotleta, byl okropny.
I wszystkie te atrakcje w cenie tylko 190zł
Rano niewiele myslac wymeldowalem sie i przenioslem do hotelu Na Rogatce.
Bez porównania. O wiele lepszy standard, pyszne jedzenie i co najlepsze cena prawie ta sama!
Takze jesli bedziecie w Lublinie omijajcie hotel Młyn szeroki łukiem.
@goomowy: Było pytać o noclegi. Wiadomo że Młyn od kilku dobrych lat jest na wykończeniu bo mało kto tam nocuje. Wiesz dlaczego ludzie unikają tego miejsca.
@BaRi: Wystarczy spojrzeć wieczorem na ten hotel. W większości pomieszczeń co wieczór jest ciemno. Po prostu tam nie ma klientów mimo dobrej lokalizacji. Nie dzieje się tak bez powodu.
@goomowy: @klossser: Ja to nie wiem poprostu tak to zabrzmialo:P, w lublinie bylem przejazdem i maja drogi na poziomie lodzi, a do kielc bym nie pojechal nawet za pieniadze :P.
imagine wstawac o 5.00 zamiast o 5:20 bo chlop z ktorym jade jest jebniety na punkcie jak najszybszego bycia w pracy i bd tam siedzial bezczynnie 30 minut
Wczoraj zameldowalem sie w hotelu Młyn w Lublinie.
Dostalem pokoj w ktorym nie dzialała spłuczka oraz nie otwieralo sie okno ze wzgledu na urwana klamke.
Poinformowalem o tym recepcje i otrzymalem odpowiedz iz "moze jutro cos z tym zorbia bo dzisiaj nie ma kto" o.O
Poprosilem o zmiane pokoju. Dostalem pokoj, drozszy.
W pokoju niby wszystko ok, jednak gdy postanowilem sie wykapac okazalo sie ze drzwi od kabiny prysznicowej ledwo wisza na jednym zawiasie i gdy chcialem je otworzyc.... upadly na mnie... na szczescie udalo mi sie je zlapac.
Poza tym "restauracja" byla otwarta od 17 i nie bylo menu tylko kobitka do mnie wyskoczyla i powiedziala ze moge zjesc pierogi albo kotleta.
Wybralem kotleta, byl okropny.
I wszystkie te atrakcje w cenie tylko 190zł
Rano niewiele myslac wymeldowalem sie i przenioslem do hotelu Na Rogatce.
Bez porównania. O wiele lepszy standard, pyszne jedzenie i co najlepsze cena prawie ta sama!
Takze jesli bedziecie w Lublinie omijajcie hotel Młyn szeroki łukiem.
#hotel #koszmar #cebulandia #lublin
Zapomnialem jeszcze dodac o milych panach ktorzy do 23 jarali i rechotali pod moim oknem... masakra...
To troche boli jak przez tel i na stronie jest wszystko fajnie, przyjeżdżasz i niespodzianka.
Ja osobiscie z Kielc jestem. Po cholere mialbym jakims malym hotelom robic rekalme/antyreklame :)