Wpis z mikrobloga

@polik95: też chodziłem, ale jest to kwestia samokontroli. Dużo lepiej, jest sobie usiąść i ze spokojem przeprowadzić konwersację. Jest zdecydowanie lepiej :D
  • Odpowiedz
@polik95: Zależy kto dzwoni. Czasem otwieram okno od ruchliwej ulicy i udaję że gdzieś idę i się śpieszę albo mówię że w domu mnie nie ma i nie zrobię rzeczy o którą ta osoba mnie prosi. Jak dzwoni ktoś inny to łażę po mieszkaniu i hałasuję wyraźnie żeby szybko skończyć rozmowę i wrócić do swoich zajęć. Tak robię zazwyczaj kiedy ludzie dzwonią po jakieś byle gówno.
  • Odpowiedz