Wpis z mikrobloga

Chińska taoistyczna historia opowiada o pewnym farmerze. Uciekł mu koń, więc tego wieczora wszyscy sąsiedzi zebrali się i mówili: "Jaka szkoda", na co odparł: "Być może". Następnego dnia koń wrócił i przyprowadził ze sobą siedem dzikich koni. "Cudownie - rzekli - ty to masz szczęście!", a farmer: "Być może". Kolejnego dnia jego syn wdrapał się na jednego z tych dzikich koni i próbował go ujeździć, lecz został zrzucony i złamał nogę. Wtedy wszyscy sąsiedzi powiedzieli: "To okropne, że twój syn złamał nogę". "Być może" - rzekł farmer. Dzień później przybyli do wioski oficerowie, by wcielać młodych mężczyzn do armii. Odrzucili syna farmera z powodu złamanej nogi, co zebrani skomentowali: "Wspaniale! Patrz, jak wszystko wyszło na dobre", na co farmer odpowiedział: "Być może".

#historyjkizen #zen #buddyzm
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach