Wpis z mikrobloga

Jak można być zapalonym ateistą?

Albo się jest wierzącym (i tu akurat można powiedzieć, że ktoś jest np. zapalonym katolikiem, w takim sensie, że praktykujący itd.), albo nie wierzy się w Boga i po prostu jest się ateistą.

Właśnie oglądnąłem reklamę na #youtube, w której reklamowany był czajnikowy.pl. Tam właśnie reklamuje się on jako "znawca herbaty i zapalony ateista". Pomijam już fakt wykorzystania swoich przekonań do zwabienia młodych którzy na to lecą (ateizm jest ostatnio cool). Uderzyło mnie po prostu to stwierdzenie "zapalony ateista". Nie wiem co w tym przypadku znaczy, bo nie znam gościa. Chodzi o to, że podkreśla w każdym swoim filmiku, że jest ateistą? Tego chyba nie można nazwać jako zapał do bycia ateistą.

#czajnikowy #czajnikowypl #ateista #ateizm #reklama
  • 7
@Gummy: Wydaje mi się, że można tak nazwać np. kogoś, kto codziennie chodzi do kościoła, z każdą sprawą zwraca się do Boga, całe życie podporządkowuje religii. Jeśli ktoś jest w kościele jedynie w niedzielę i święta, spowiada się co raz na rok, to nie jest zapalonym. Chociaż to pewnie też zależy.
@Wykopaliskasz: Samo propagowanie ateizmu jest tak samo idiotyczne jak kazdy inny fanatyzm religijny. Przekonania kazdego czlowieka powinny byc jego wlasna sprawa. Do dyskusji - owszem zawsze ktoras strona zyska na konstruktywnej rozmowie ze "strona przeciwna". Natomiast wciskanie komus na sile swojej ideologii i proba przekonywania, ze wiara w to i to jest lepsza niz w to twoje jest absurdalna i powoduje same konflikty oraz niepotrzebne emocje.
@Wykopaliskasz: Zapaleni chodzą z transparentami na mieście i chcą narzucić mi swoją wolę. Wojujący ateiści też debile. Jedni warci drugich, mam w dupie czyjeś przekonania religijne i wymagam aby wszyscy wokół mieli w dupie moje.
@Wykopaliskasz: Może jest antyteistą. Czyli nie dość, że ateistą, to jeszcze angażuje się w zwalczanie teizmu.

Poza tym ateizm można traktować jako formę filozofii i może jest tym tak zafascynowany, że stara się z zapałem propagować tę wizję świata wśród swoich odbiorców i nie tylko.
@labla: Każda rozmowa rozwija człowieka.

Co byś nazwał próbą przekonywania czy wciskaniem ideologii ? Noszenie koszulki z napisem się zaliczy ?

Jak nie to to może bilbordy ? A może rozdawanie książek o danej religii na ulicy ?

Pieprzysz wać pan głupoty

Nigdzie nie dowiesz się więcej o danym poglądzie niż od jego przedstawicieli, miałem przyjemność rozmawiać ze świadkami jehowy była to dość długa rozmowa ok 1.5h

Jakoś obyło się bez