Wpis z mikrobloga

#gorzkiezale #oswiadczenie

Jak ja nie cierpię kiedy siostry przyprowadzają swoich chłopaków do domu. Przychodzi taki ze spiętą dupą ale co, trzeba zgrywać luzaka więc wbija do salonu pośmieszkować z rodzicami swojej "panny" o takich pierdołach, że aż żal słuchać. I co? Myślicie, że od razy po tym wbijają do pokoju i udają, że nic się nie dzieje? A skąd! Przecież trzeba jeszcze zarobić punkty u starszego brata urwa jego mać. Wbija ci taki do twojej piwnicy i tu się zaczyna. Jego pojawienie się wyczuwasz przez podmuch wiatru spowodowany otwarciem drzwi ponieważ masz założone swoje zajebiste słuchawki aktywnie tłumiące otoczenie które kupiłeś aby nie słyszeć trudnych spraw puszczonych na cały regulator piętro wyżej. Tutaj masz dwie opcje, albo zignorujesz dziada i nawet nie drgniesz przez co #!$%@? speszony w góra dwie minuty próbowania nawiązywania kontaktu, albo zareagujesz na jego obecność i zdejmiesz swoje zajebiste aktywnie tłumiące otoczenie słuchawki. Oczywiście preferujesz pierwszą opcję jednak nauczony przeszłymi doświadczeniami wiesz, że będzie się to wiązać z tym, że chłopak poskarży się siostrze, ona poskarży się starym a oni zaczną #!$%@?ć, że jesteś #!$%@?, uzależniony , aspołeczny, w końcu dadzą karę na kompa lub jedzenie. Dlatego wybierasz tę drugą opcję, jednak nie jest to takie proste szczególnie jeśli #!$%@? w LoLa i za #!$%@? meczu grozi ci #!$%@? z gildi. Po pokonaniu początkowych trudności odwracasz się do gościa, na twarzy masz wypisana żądzę mordu i wszystkie trudności jakie musiałeś przejść wypisane w twoich rzęsach. Jeśli gość spojrzy ci w oczy bitwa jest wygrana, najczęściej wyduka kilka słów i #!$%@? z podkulonym ogonem. Gorzej jeśli typ jest bardziej wygadany i zaczyna #!$%@?ć od razu, wtedy zaczyna się prawdziwe starcie osobowości gdyż taki osobnik zazwyczaj potrafi pociągnąć konwersację złożoną nawet z kaszlnięć. Najbezpieczniejszą opcja jest pozwolić prowadzić mu monolog a samemu oddać się rozmyślaniom o rekurencji. Strategia prosta jednak czasochłonna gdyż w skrajnych przypadkach możesz stracic nawet do 15 minut (!) Jedną ze strategi którą można zastosować i moją ulubioną jest skierowanie "rozmowy" na tematy #!$%@? nieznane. Możesz wtedy zgnoić takiego delikwenta swoją wiedzą, wyjść na wygrywa który nie ma czasu zajmować się takimi #!$%@? jak on oraz przyspieszyć koniec spotkania gdyż zazwyczaj kiedy tylko stracą przewodnictwo podwijają ogon pod siebie i starają si e #!$%@?ć. Po wszystkim przypominasz takiej gnidzie o zamknięciu drzwi, zakładasz swoje zajebiste słuchawki aktywnie tłumiące dźwięki otoczenia, mielesz w ustach przekleństwo i zaczynasz szukać nowej gildi. Masz teraz spokój na jakieś 3 miesiące.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach