Dzisiaj ździebko serio, bo tak mnie naszło na przemyślenia. Są tu jacyś eksperci od #ekonomia #pieniadze #nbp? Zawołam może jeszcze #polska i #polityka, a nuż ktoś.
Ile kosztuje tak pi razy oko nasz kraj cała roczna obsługa fizycznego pieniądza? Idziemy w pewnych sferach w stronę całkowitego przejścia na płatności elektroniczne/bezgotówkowe, np. biletomaty wyłącznie na paypass. Gdyby państwo w ogóle zrezygnowało z obsługi gotówki i wszystkie finanse przeszłyby do postaci elektronicznej, jakiego rzędu byłyby to oszczędności dla państwa? Mamy jeszcze wielkich światowych operatorów-monopolistów, którzy w całości zagarnęli rynek płatności kartami i ciągną sobie wysokie marże za obsługę systemu. Czy dałoby się utworzyć od zera w Polsce państwową sieć terminali? O stałej "marży", np na poziomie 0,1%-0,25% od transakcji, które szłoby na obsługę sieci, a ewentualne nadwyżki do budżetu państwa? Co myślicie?
@UltimateCraving: Wprowadzenie wyłącznie pieniądza elektronicznego jest tak samo "dobre" jak wprowadzenie w Polsce euro. Dobre dla finansjery i skorumpowanych polityków i urzędników - katastrofalne dla pozostałych.
Co masz na myśli cała roczna obsługa fizycznego pieniądza kosztuje? Nie wiem też o jakich oszczędnościach dla państwa mówisz. Według ekonomii wpływem przejścia na pieniądz bezgotówkowy jest przyśpieszenie jego obiegu, a co za tym idzie, presji inflacyjnej.
A co do państwowego systemu, nie wiem czy takie coś jest możliwe, ale jeśli byłby państwowy, to prawdopodobieństwo wystąpienia patologii, jest bardzo wysokie.
@UltimateCraving: ostatnio zajmowalem sie problmem wprowadzenia strategii MPOS przez jeden z bankow. W polsce jeszcze musi minac sporo czasu zanim ktos moze pomyslec o rezygnacji z gotowki. Pomimo ze ilosc transakcji kartami rosnie lawinowo to ich wartosc znowu nie tak bardzo i nadal wiekszosc (cos kolo 90%?) zalatwiamy gotowka. Technologia jest malo rozwinieta, ilosc smartfonow relatywnie niska.
@deadkennedy: No wiadomo, że jutro by się tego nie dało wprowadzić, ale ogólnie hipotetycznie jest to możliwe ( ͡°͜ʖ͡°)
@szybkiekonto: Nie podoba mi się tutaj to słowo "delegalizacja", bardziej po prostu dążenie do wycofania, brak nowej produkcji, przyjmowanie ostatecznie całości z powrotem i zapis na rachunkach bankowych. Niekoniecznie całość transakcji pozostawałaby pod kontrolą państwa, m.in. kryptowaluty, rynek barterowy itp.
@szybkiekonto: Serio, chodzisz i płacisz w tej chwili celowo gotówką? ;) Ja praktycznie płacę z przymusu, np dotychczas w Biedronie, bo nie mieli kart, albo poniżej 10 zł, bo nie przyjmują płatności z racji prowizji.
@UltimateCraving: hipotetycznie uwazam ze to nie jest mozliwe, sporo osob jest za bardzo przywiazana do gotowki zeby calkowicie zrezygnowac z noszenia krolow polski w kieszeni. Dochodzi do tego jeszcze kwestia sledzenia Twoich wydatkow (nowy mBank, z grafami pokazujacymi wydatki w podziale na przeznaczenie nie kryje sie z faktem ze zamierza sprzedawac informacje o przyzwyczajeniach klientow). Dodatkowo strategie typu MPOS (mobile point of sales, czyli np telefony komorkowe) to szansa bundlowania uslug
Przy obecnych rządach moim zdaniem zlikwidowanie gotówki równałoby się zlikwidowanie szarej strefy. Podatki byłyby sciągane ze 100% transakcji czyli tak na prawdę dużo ludzi było by biedniejszych.
Jak to w państwowej firmie efektywność nie byłaby priorytetem i marża szybko by pewnie przekroczyły 0.2% transakcji ( średnia pensja w zarządzie 100k mianowani przez prezesa rady ministrów :P )
Dzisiaj ździebko serio, bo tak mnie naszło na przemyślenia. Są tu jacyś eksperci od #ekonomia #pieniadze #nbp? Zawołam może jeszcze #polska i #polityka, a nuż ktoś.
Ile kosztuje tak pi razy oko nasz kraj cała roczna obsługa fizycznego pieniądza? Idziemy w pewnych sferach w stronę całkowitego przejścia na płatności elektroniczne/bezgotówkowe, np. biletomaty wyłącznie na paypass. Gdyby państwo w ogóle zrezygnowało z obsługi gotówki i wszystkie finanse przeszłyby do postaci elektronicznej, jakiego rzędu byłyby to oszczędności dla państwa? Mamy jeszcze wielkich światowych operatorów-monopolistów, którzy w całości zagarnęli rynek płatności kartami i ciągną sobie wysokie marże za obsługę systemu. Czy dałoby się utworzyć od zera w Polsce państwową sieć terminali? O stałej "marży", np na poziomie 0,1%-0,25% od transakcji, które szłoby na obsługę sieci, a ewentualne nadwyżki do budżetu państwa? Co myślicie?
#powazne #pytaniedoeksperta
Pierwszy film z brzegu:
https://www.youtube.com/watch?v=Do0JbodHtgk
A co do państwowego systemu, nie wiem czy takie coś jest możliwe, ale jeśli byłby państwowy, to prawdopodobieństwo wystąpienia patologii, jest bardzo wysokie.
@UltimateCraving: delegalizacja monet i banknotów spowoduje możliwość 100% śledzenia naszych poczynań finansowych przez rząd
@piti54: A teraz jak masz tylko 2 opcje bodajże do wyboru z wywindowaną prowizją, to jest jakoś super? Kasa przepada za granicę z całej obsługi tego.
@piti54: Wymiana, produkcja nowego, dystrybucja, materiały, ochrona, depozyty... wszystko
@piti54: No właśnie na
@szybkiekonto: Nie podoba mi się tutaj to słowo "delegalizacja", bardziej po prostu dążenie do wycofania, brak nowej produkcji, przyjmowanie ostatecznie całości z powrotem i zapis na rachunkach bankowych. Niekoniecznie całość transakcji pozostawałaby pod kontrolą państwa, m.in. kryptowaluty, rynek barterowy itp.
Śledzenie wydatkó, geolokalizacja itp, ma miejsce już w tej chwili i raczej będzie postępować, niezależnie od stopnia, w jakim się nam to podoba :/
Przy obecnych rządach moim zdaniem zlikwidowanie gotówki równałoby się zlikwidowanie szarej strefy. Podatki byłyby sciągane ze 100% transakcji czyli tak na prawdę dużo ludzi było by biedniejszych.
Jak to w państwowej firmie efektywność nie byłaby priorytetem i marża szybko by pewnie przekroczyły 0.2% transakcji ( średnia pensja w zarządzie 100k mianowani przez prezesa rady ministrów :P )