Wpis z mikrobloga

@SquashPL: mysle ze to wszystko pozory,wynajeci statysci jak w korei,wiesz,usmiech bo kamera leci itd...tam gdzie nie bylo obiektywu ludzie wogole sie nie ruszali i smutni stali bez tupania noga ;) Powaznie nie bylem a relacje ogladalem przez pare minut,wygladalo spoko choc to zupelnie nie moj klimat to ludzie wygladali na przejetych w pozytywnym slowa tego znaczeniu.Pozdro
  • Odpowiedz
@SquashPL: Zdecydowanie nie warto jechać samemu. Z kolei ciężko uzbierać ekipę znajomych, bo koszta są olbrzymie. Najlepiej podłączyć się do grupy jakiejś która jedzie z Polski. Domyślam się, że mówisz o sunrise w Kołobrzegu? Jeżeli tak, to ostrzegam, że możesz się zniechęcić trochę :P
  • Odpowiedz
@HARDrychuCORE: Wiadomo, samemu to do d--y, jakaś ekipa musi być :D Tak, mówię o Polskim, nigdy nie byłem a myślałem że na rozgrzewkę okej :D Byłeś? Co powoduje takie a nie inne Twoje zdanie? :) W takim razie co polecasz jak na poczatek? :P
  • Odpowiedz
@SquashPL: byłem w zeszłym roku, z racji, że mam blisko. Fajna atmosfera ogólnie, chociaż wiele osób jest taka zabawna na siłę, nie wiem jak to ująć. Maaasa osób z Brazylii i innych krajów z całego świata, jak się wkręcisz w fajne towarzystwo to zabawa jest super. Ogólnie wszystko jest tak zorganizowane na ogromne, zapierające dech w piersiach. Na filmikach trochę podkoloryzowane, ale te wszystko efekty na żywo mimo że skromniej
  • Odpowiedz
@SquashPL: Nie byłe na samej imprezie, bo muzyka tam grana nie podchodzi mi ani trochę. Byłem jednak w Kołobrzegu w trakcie trwania imprezy i krótko mówiąc: Polacy nie potrafią się bawić na swoim podwórku. Podczas 30 min spaceru przez miasto widziałem z 3 bójki, zapite mordy leżące na chodnikach i okupowane monopolowe. Za granicą jesteśmy gośćmi i jakoś zupełnie to inaczej wygląda (nie mówię, że takich incydentów nie ma za
  • Odpowiedz