Wpis z mikrobloga

W sierpniu jadę na wesele z moją dziewczyną. Ona będzie tam świadkową i boję się, że będą Nas wyciągać do jakichś durnych zabaw, gier, tańców i innych biesiadnych upierdliwości, na które jestem wręcz uczulony. Co robić!?

#wesele #jakzyc #gorzkiezale
  • 26
  • Odpowiedz
@gustawny: nie lubię takich sztywnych ludzi. Walnij focha, wiesz?

Czasami trzeba się przystosować, wrzuć na luz i nie wydziwiaj, no chyba, że na weselu chcesz tylko siedzieć i zrec.
  • Odpowiedz
@gustawny: Istnieje szansa,że takich zabaw nie będzie. Ja teraz byłam na weselu i obyło się bez pokazu żenady,ale zawsze możesz wyjść do ubikacji lub na papierosa : D Zapieranie się przy stole raczej nic nie da ;p
  • Odpowiedz
@Pyskata: @severian:

Ej no, spokojnie, po prostu nie lubię zabaw weselnych, powstrzymajcie się od hejtu :)

Jestem luźny, wesoły, rozgadany, itp., nie jestem #przegryw, po prostu są na weselach rzeczy które mnie irytują - jedną z nich są zabawy, które nie dostarczają mi żadnej uciechy a zdarzało mi się być wciąganym na siłę (pomimo asertywnych odmów) do jakichś durnych kółeczek. Po prostu tego nie lubię,
  • Odpowiedz
@Pyskata: Jasne, to będzie nasze pierwsze wesele, poznam ludzi z Jej okolic, chciałbym się zintegrować... ale przy okazji liczę na to, że nie będę ciągnięty za rękę do kółeczka przez pijaną matkę panny młodej, co kiedyś mi się zdarzyło :D
  • Odpowiedz
@gustawny: Zawsze możesz się ulotnić ze swoją dziewczyną na spacer na trochę. Sprawdzona metoda. Robimy tak z moją na oczepiny. (;

Co do reszty zabqw zawsze staram się wrzucić na luz i bawić z innymi.
  • Odpowiedz
@gustawny: Też nienawidzę tych wszystkich zabaw o północy, więc na każdym weselu brałem małą butelkę piwa/drinka i na 20 minut wychodziłem przed salę z papierosem. To, że ktoś nie lubi biegać i skakać za butelkę wódki nie oznacza od razu, że całe wesele siedzi i zamula
  • Odpowiedz