Wpis z mikrobloga

Rail Wars epizody 1-2

Na razie anime dobrze się sprawdza jako nieudający, że jest czymś więcej, sympatyczny zapychacz czasu. Mógłby się ktoś czepiac, że przecież obydwie akcje raczej zarezerwowane były dla policji, ale najwyraźniej w tym świecie Straż Ochrony Kolei ma większe kompetencje niż w naszym pięknym PKP. No, ale tutaj są poważniejsze sytuacje niż wyganianie bezdomnych z dworców. Nie mówiąc, że nie powiedziano tego wprost, ale grupka dostała jednak ochrzan - prawdopodobnie za to, że zamiast wezwac policję uganiała się w pierwszym odcinku za złodziejami.

Inna sprawa, że rozbawiła mnie wypowiedź pani szefuni w drugim epizodzie o tym, jak to klienci są najważniejszy biorąc pod uwagę, że kilkanaście sekund wcześniej uznała, że przystanek tokijski jest tak ważny, że nie wolno go wyłączyc z ruchu ^^' No, ale cóż - najwyraźniej ja rozumiem ten priorytet, skoro ewakuacje robi się kilka minut przed wybuchem ;)

Bohaterowie szukali tej bomby przez masę czasu, a dyrekcja nie zdążyła przysłac saperów? Dobra decyzja - ominęło by nas tyle ciekawych wiadomych wdzięków ;) Seria ma w końcu swoje priorytery... i nawet było ich dużo w tym odcinku...

#railwars #animenowysezon #anime #japonia #animacja #ecchi
źródło: comment_rc638A3mA9EjPsb9cA48ubvp5Wlx6Rpu.jpg
  • 2