Wpis z mikrobloga

Kiedyś spotkałem Stachurskiego na mieście i krzyczę "O KUHDA GWIAZDOR". On podszedł do mnie i poprosił mnie o autograf, powiedział "To ty jesteś ten Brel z wykopu?" a ja mu na to "Tak to ja jestem Brel". Potem zaprosił mnie na pizzę ale powiedziałem mu, że już jadłem więc poleciałem szybko do sklepu i kupiłem bibułę nożyczki i dobry humor też. No koniec pożegnałem go i powiedział "do widzenia". Takie życie, szkoda, że dodają do coli barwnik bo inaczej byłaby zielona.

#breligion
  • 1