Wpis z mikrobloga

Hehe mirki jakie inby. Pojechałem sobie na wycieczkę do Francji a dokładnie do Bordeaux. Po tym jak zwiedzałem centrum poszedłem do jednej kawiarni coby espresso sobie walnąć. Patrze a tam jakis rozowy pasek siedzi to sobie myślę że zrobie sobie #heheszki i podejde i zagadam po francuskiemu (matura rozszerzona 90% here). Gadka szmatka ege szege. Co się okazało że to jakaś ninfomanka jest i to w chooy napalona xD Już miałem się zawijac bo jakaś dziwna jest a ta do mnie ze "chodźmy się ruchac dzisiaj"... no i czo? Musiałem sie umowic z nią bo się balem że sie na mnie rzuci czy coś... czo te #rozowepaski to ja nie wiem...

#coolstory
  • 42