Wpis z mikrobloga

Kontynuując historie znad jeziora (pierwsza - http://www.wykop.pl/wpis/8708498/ja-#!$%@?-pracuje-na-kempingu-nad-jeziorem-i-ost/), na którym pracuję, czyli #jeziorostories, dzisiaj dwie kolejne historie na dobranoc i jedna akcja dosłownie sprzed chwili.

Będą to dwie rzeczy, jakie działy się na parkingu (leśnym).

1) W zeszłym roku była jakaś impreza i do znajomych, którzy siedzieli przy barze, nagle podbiegła kobieta (chyba z mężem na polu), nieźle spruta i proponowała im kąpiel w jeziorze nago. Po odmowie, za jakieś kilka minut przyszedł po nią chyba jej facet, z kocem.

-Poszli na parking.

-Rozłożyli koc na środku parkingu.

-#!$%@? się na środku parkingu.

-Rano wyjeżdżali w przyciemnianych okularach i kapturach.

-Ostatnio znowu przyjechali na kemping:D

2) Dzisiaj jakiś typek ponoć (nie było mnie) srał na parkingu i to w takim miejscu, że było go widać z baru. Jak to zauważył to chyba zgrywał że wszystko ok i się patrzył na ludzi z baru:D W dodatku chwilę później, zanim skończył, zauważył że idzie jakaś kobieta. Wten podniósł lekko portki (nie zakrywając dupy) i oparł się o drzewo i udawał, że coś robi. Jak ona przeszłą to z powrotem na kucaka, dokończył i poszedł szerokim krokiem do samochodu.

I bonus - sytuacja sprzed 15 min. Jacyś ludzie mają posiadówę pod wiatą, obok której jest rozłożona rodzinka - na co dzień wydająca się normalna. Z tym że od już chyba 20 facet z tej rodzinki (chyba z 3 albo 4 dzieci) chodził prosić tych ludzi pod wiatą by się uciszyli, choć i tak byli już naprawdę cicho. Siedzę sobie w przyczepie i nagle słyszę jakieś krzyki:

TAK #!$%@?, ZESRAM WAM SIĘ POD NAMIOTEM I ZESZCZAM POD WIATĄ. RANO BĘDZIE TU JEDNO WIELKIE GÓWNO!!!


i coś w ten deseń, a krzyk na całe pole.

Idę tam i okazało się, że facet (40-parę lat?) chciał ich znowu uciszyć i zobaczył jak ktoś tam leję i zaczął się drzeć jak świr. Jak już tam doszedłem, to prawie doszło do rękoczynów i musiałem ich rozdzielać, bo ciężko już było zapanować nad sytuacją - jakieś przepychanki itd. W końcu ci spod wiaty odeszli (jeden koks stamtąd chciał już #!$%@?ć tego typa), a ten świr poszedł do namiotu. Coś czuję, że na tym to się dzisiaj nie skończy:P

#coolstory #jeziorostories #nocnazmiana
  • 9