[p.....a]

Hej Miraski, jednak nie dałam się chorobie i jako tako jadłam. Chwilę temu zjadłam śniadanie i możecie być ze mnie dumni (ja z siebie niekoniecznie jestem) 276 kcal.

Póki co chyba zgadam się z jakimś mirkokoksem i wrócę do normalnej diety i ćwiczeń.

#parodiavszaburzeniaodzywiania #dieta #chudnijzwykopem #bulimia #zaburzeniaodzywiania #grubasy

[shido]

@parodiaczlowieka: 276 kalorii to mało się wydaje trochę. Co takiego zjadłaś?

[p.....a]

@shido: Dla mnie to jest za dużo.

80 g chleba orkiszowego, 80 g lekkiego serka wiejskiego, 80 g pomidora i 10 g cytryny.

[shido]

@parodiaczlowieka: Jeśli to jest dla Ciebie za dużo, to źle. Ale o tym wiesz, więc dobrze że starasz się dochodzić powoli do tego, by jeść normalnie. W ogóle to polecałbym Ci raczej nie ważyć i nie mierzyć tych kalorii wszystkich, bo to strata czasu raczej.

[p.....a]

@shido: Jeśli tego nie robię nie czuję nad sobą kontroli.

[c.....i]

@parodiaczlowieka: ja #!$%@?.. dziewczyno do specjalisty od zaburzeń odżywiania biegiem marsz!

[p.....a]

@chixi: Leczę się od 4 lat. I nie ma czegoś takiego jak specjalista od zaburzeń odżywiania :)

[c.....i]

@parodiaczlowieka: w sensie że nigdzie nie można uzyskać takiego 'tytułu' naukowego tak? Ale skoro są ośrodki specjalizujące się w leczeniu to są i ludzie zajmujący się głównie tym? Powodzenia i obyś poradziła sobie z tym jak najszybciej :)

[p.....a]

@chixi: Nie ma czegoś takiego. Jest psychiatria ogólna, ludzie mogą co najwyżej mieć taki nieoficjalny tytuł jeśli leczą głównie osoby z zaburzeniami odżywiania. Nie jestem pewna więc wołam @SScherzo

[SScherzo]

@parodiaczlowieka: w sumie to nie wiem.

[p.....a]

@SScherzo: Zdaje mi się, że są tylko stopnie specjalizacji i specjalizacja kliniczna.

[SScherzo]

@parodiaczlowieka: też tak mi się wydaje, ale nie jestem pewna.