Wpis z mikrobloga

Ja kiedyś zrobiłem sobie miesiąc podczas którego płaciłem tylko i wyłącznie kartą płatniczą, za to nie używałem gotówki. I aż się zdziwiłem, ile kasy leci na takie pierdoły jak kawa z automatu, gazeta, guma do żucia itp.
  • Odpowiedz
Teoretycznie. Może zależy od osoby, ale ja mając do zapłacenia 2 zł, a limit od 10 zł, po prostu rezygnowałem. A jak mam gotówkę to strasznie szybko mi zawsze leci...
  • Odpowiedz
@IILS: Problem w tym że to co jest na kursie to w praktyce bardzo mało. Ja musiałem jeszcze parę stówek wysupłać na jazdy dodatkowe bo po prostu nie umiałem jeszcze jeździć tak aby zdać.
  • Odpowiedz