Wpis z mikrobloga

Przypomniała mi się taka oto #truestory z #gimbaza.

Wycieczka szkolna do Warszawy. Wiadomo, wycieczka + gimbaza = alkohol. Jeden sebek, z którym byłem w pokoju (4-osobowe były) troszkę przesadził. Było jakoś koło pierwszej i większość tych, co piła już się zaczęła zbierać do pokojów swoich. Seba postanowił wykorzystać okazję i pójść do pokoju... swojej crush i wyznać jej miłość. No to Mati z Brajanem (moje rómmejty) zaczęli go przekonywać, że nie, żeby siedział na dupie, #!$%@? XD to do domu itd. Na co Seba wybiega dosłownie z pokoju i leci do swej Karyny niczym papież po kremówki. Ja z Matim biegniemy za nim, ale nie krzyczymy nic typu wracaj Sebuś itp. żeby nie obudzić hehe facetki.

Sebix wbija się bez pukania do pokoju, pokój wygląda tak, że są cztery łóżka, jakieś tam szafy itd., prysznic z wyjściem na pokój i osobno kibel z umywalką. W pokoju jest Karyna - zupełnie trzeźwa 8/10, druga loszka Andżelika, taka 6/10, a pod prysznicem myje się taka typowa gruba Sandra - 100/kg. Czwarta gdzieś hehe baluje. Ja już wiem że będzie beka, więc powoli wchodzę do pokoju za Sebą, w międzyczasie Mati stwierdza że #!$%@? tu po nim i idzie spać.

Seba siada koło Karyny na jej łóżku:

- Jesteś piękna, wiesz o tym lala?

- Seba, ja mam chłopaka (to prawda, miała)

- Ale pocałuj mnie co?

(Ja XD na mordzie)

- Nie Seba.

- A utulisz mnie chociaż do snu?

(XD intensifies)

- Nie.

- A swojego brata to tulisz! (z wyrzutem)

Trzeba wspomnieć, że brat Karyny miał jakieś 6 lat XDD

Karyna zaczęła mu wyjaśniać, że to jest jej brat, jest między nim pewna więź itd. #!$%@? wie po co. Nagle on zrobił się jakiś taki blady. Zakaszlał i tak wydął policzki.

- SEBA BĘDZIE RZYGAŁ - Andżelika.

Biedny Seba skoczył do najbliższego rozsądnego rzygspotu, a mianowicie prysznica. Otworzył na oścież drzwi i normalnie zaczął rzygać na namydloną grubą Sandrę XDDDD Ona chyba bardziej niż byciem obrzygiwanym przejęła się tym, że wszyscy zobaczyliśmy jej przypominające balony napełnione wodą wymiona i chciała chwycić ręcznik powieszony na górnej framudze (?) drzwi prysznicowych, ale poślizgnęła się na mydlinach i pawiu, uwalniając orkę spod prysznica do pokoju i przewracając Sebę, który wreszcie przestał rzygać.

Wyobraźcie to sobie: niski suchoklates z zarzyganą mordą i koszulką leży na ziemi, nad nim cały obrzygany i mokry płetwal błękitny, na nich powoli zsuwa się ręcznik. Taki właśnie widok zastała wracająca czwarta mieszkanka pokoju. Zgadnijcie co zrobiła.

#coolstory #truestory
  • 45
@wszyscyzginiemy:

Na co Seba wybiega dosłownie z pokoju i leci do swej Karyny niczym papież po kremówki.


no i ja się pytam człowieku dumny ty jesteś z siebie zdajesz sobie sprawę z tego co robisz?masz ty wogóle rozum i godnośc człowieka?ja nie wiem ale żałosny typek z ciebie ,chyba nie pomyślałes nawet co robisz i kogo obrażasz ,możesz sobie obrażac tych co na to zasłużyli sobie ale nie naszego papieża polaka