Wpis z mikrobloga

@Astolus: W serialu wykorzystano już większość wątków z 3. tomu i pokazano część wydarzeń mających miejsce w 4. i 5. tomie. Zabieranie się za sagę od środka nie ma najmniejszego sensu, bo w dwóch ostatnich tomach Martin zastosował idiotyczny zabieg geograficznego podziału akcji, przez co obecność danej postaci w tomie uzależniona została od jej miejsca pobytu (w całym czwartym tomie nie uświadczysz obecności m.in. Tyriona czy Daenerys).

Nie wspominając już o