Wpis z mikrobloga

Ostatnio po wrzuceniu paru płytek na dysk zewnętrzny ten zaczął okrutnie zwalniać (zmiana utworu to nawet... 4 sekundy, poza tym zaczęło się przycinanie przy wyższym bitrate). Odpalam dziś CrystalDiskInfo, a ten mi rzuca prosto w twarz łajnem ostrzeżenia, że mam 197 (sic!) niestabilnych sektorów. Można coś z tym zrobić czy trup i jutro idę po nowy model?

Chodzi o WD Elements 1TB, te typy chyba mają jakieś problemy ze sobą.

#pytaniedoeksperta #komputery
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@HerrJacuch: Trup. Możesz próbować zerować dysk, ale to daje naprawdę mizerne rezultaty.

Jak się pojawiają bad-y, to będą się rozrastać.

Tak zdechł mój Segate 500GB.
  • Odpowiedz
@Dzaa88: Brat ma wiekowego Seagate'a i mu śmiga do dziś, a WD ledwie przekroczył próg gwarancji i się zesrał. Dzięki wielkie za pomoc. Chociaż może jeszcze spytam - mógłbyś polecić jakiś model/serię dysków zewnętrznych, które nie umierają przez mozolne stanie na biurku?
  • Odpowiedz
@HerrJacuch: Powiem Ci tak. Dzisiaj najgorszą firmą produkującą dyski to Segate. Padają jeden po drugim. Kiedyś była to najlepsza firma. Ich dyski po 80GB śmigają do dzisiaj. Ale potem - horror.

Ja nie jestem zwolennikiem w ogóle monolitycznych dysków przenośnych. Producenci robią wszystko, żeby był on nierozbieralny. Lepiej kup sobie kieszeń na 2,5 cala + dysk osobno. Bo jak Ci padnie moduł sata w dysku monolitycznym, to jesteś w d...
  • Odpowiedz
@Dzaa88: Zgadzam się z tobą, tym bardziej, że kieszenie można kupić za przyzwoite pieniądze.

@HerrJacuch: Oczywiście dane przekopiuj jak najszybciej. Obecnie dyski są tak produkowane, żeby się psuły i robią to dużo szybciej niż kiedyś, również dopadło je zjawisko "planowanego postarzania produktu". Czy kupisz WD, czy Segate raczej nieistotne, to padaka i to padaka niestety. SSD to na razie jakaś nowość i światło w tunelu, produkuje je wiele
  • Odpowiedz
@oldskul: @Dzaa88:

Mój czarnuch też zbliża się do nieuchronnego końca, z dnia na dzień jest coraz gorzej. Dobrze, że się tu odezwałem, bo trochę bagatelizowałem problem. Używam dysku zewnętrznego głównie do przechowywania miliona płyt (dziękuję Legalna Kulturo za brak dystrybucji większości z nich) i filmów/seriali, ale mam też zakątek ultraważnych danych, leżą sobie też w chmurze, ale ostrożności nigdy za wiele.
  • Odpowiedz
@HerrJacuch: Używasz TrueCrypta? Szyfrujesz w chmurze pliki? Również korzystam z chmury (Dropbox, Onedrive), w sumie korzystam to nadużycie. Mam tam kilka bzdurnych plików ;)
  • Odpowiedz
@HerrJacuch: Ja się boję bardziej chmury niż dysków magnetycznych.

Ostatnio przerwali światłowód pod oceanem. I co? Google w europie zdechło. Dziesiątki tysięcy firm (w tym moja) zostały bez danych. Chmura jako backup ok, ale uważałbym.

Ty jesteś tutaj, a Twoje dane w USA. Ciężka sprawa ;)
  • Odpowiedz
@oldskul: @Dzaa88:

Shieeet, Panowie... Człowiek sobie żyje beztrosko to muszą na ziemię boleśnie sprowadzić :p. Składam oświadczenie, jutro kupuję nowy dysk zewnętrzny, usuwam ważne pliki z chmury i zapisuję je na nowym talerzu oraz odprawiam lamenty nad swoją nieodpowiedzialnością i niewiedzą.

Uciekam, jutro na 6 do roboty :D. Dziękuję Wam za pomoc i rzeczową dyskusję ;).

  • Odpowiedz
@HerrJacuch: Raczej kup normalny 2.5" dysk wewnętrzny np. od Hitachi i do niego osobną obudowę. Zapłacisz parę groszy więcej, ale myślę, że docenisz bardziej takie rozwiązanie.
  • Odpowiedz
@HerrJacuch: Zobaczcie Sherlybox z softem Sher.ly - to może być to czego szukacie. Bezpieczne dane na Waszym biurku, a dostępność i łatwość udostępniania jak w chmurze.
  • Odpowiedz