Wpis z mikrobloga

Dzień 32 #krolkasieodchudza

Dzisiaj przebiegłam 8,5 km :) spokojnie mogłabym więcej, gdyby nie bolące wciąż nogi po ostatnim 20 kilometrowym spacerku :P boli mnie przy każdym kroku na obu nogach od zewnętrznej strony piszczeli ;/ niezbyt przyjemne, jeśli nie jest się masochistą :D tak czy inaczej kondycja poszła nieźle do góry :D w życiu bym się nie spodziewała, że dam radę osiągać takie wyniki, skoro na samym początku po 5 minutach nie mogłam złapać oddechu i plułam płucami :p

Też zauważyłam, że zmieniło się sporo w moim myśleniu jeśli chodzi o ćwiczenia. Kiedyś wymyślałam, co tylko zrobić, żeby jakoś usprawiedliwić swoje lenistwo i nie ćwiczyć. A teraz kombinuję co zrobić, żeby poćwiczyć, mimo braku czasu czy właśnie jakiegoś urazu/bólu :) uzależniłam się chyba :D

Zjedzone:

* musli - chyba nigdy mi się nie znudzi :P

* wafelek owsiany i kiełbaska drobiowa

* bigos z młodej kapusty

* czereśnie

* na kolację planuję warzywa i paluszki rybne z piekarnika, bo zalegają mi w zamrażalniku i mam na nie dzisiaj straszną ochotę :D stawiam, że od kilku sztuk nic mi nie będzie :P

Jutro ma padać cały dzień, więc zostaje mi rowerek stacjonarny :( a zaplanowałam sobie kolejny marsz, tylko tym razem krótszy, bo około 15km. Ale niestety :( nie będę łazikować w deszczu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#dieta #odchudzanie
  • 18
@Bobas: właśnie nie wiem :P niby jem więcej niż wtedy kiedy zaczęłam się odchudzać, bo był na mnie krzyk, ale jem często, porcje faktycznie nie za duże, ale głodna nie chodzę, więc chyba jest okej :)
@Bobas: nie mogę nie jeść owoców, bo je uwielbiam :D wiem, że to cukry itp, ale dopóki waga leci nie będę kombinować i wolę jeść to na co mam ochotę, niż potem rzucać się na jedzenie. Jak na razie zdaje to egzamin :)
@krolka89: no raczej, że nie, zwłaszcza, że te akurat nie są tak bogate w cukry jak np banan czy ananas.

Poza tym śmiechłam, jak zawsze, kiedy ktoś mówi, że owoców nie wolno jeść, bo to zło. Pewnie lepiej jeść te okropnie zdrowe produkty pełnoziarniste, które na pewno mają o wiele więcej mikroelementów niż owoce. Srsly..

Jedz te owoce i się nie przejmuj, byle byś się nimi nie opychała ani nie jadła
@matra: zapisałam stronkę, dzięki :) no tak mi się wydaje, że owoce to chyba zdrowe są :P witaminki i te sprawy :D innego cukru nie spożywam. No i w sumie jak nie owoce to co na przekąskę? :p
@krolka89: w opcji hardkorowej seler naciowy z hummusem :P

A tak na poważnie - zielony koktajl kobieto, najlepsza przekąska ever. Mieszanka studencka w niewielkich ilościach, ogólnie daktyle i orzechy [najlepiej namoczone przez noc], dla mnie awokado z kakao i czymś słodkim [u mnie ksylitol, ale zamienników cukru jest od cholery] samo albo zagryzione bananem - to dla mnie stanowi jeden posiłek, mocno dojrzały banan z mielonym sezamem i karobem, placki, takie
@matra: ja z takich rzeczy piekę sobie ciastka. Blenduję dwa dojrzałe banany, dodaję około 60-70% płatków owsianych i 40-30% orzechów i innych bakalii. Do piekarnika na 20 min i najpyszniejsze ciastka na świecie :)
@krolka89: tak wiem, też takie kiedyś piekłam (; No tyle, że strasznie dużo węgli niestety.

Z takich bardziej podchodzących pod klasyczne ciasta, ale wciąż bardziej zdrowe piekłam coś takiego, teraz mi się przypomina:

PLACEK Z MANGO I AWOKADO

SKŁADNIKI:

- 1 awokado

- 1 mango

- 200g mąki gryczanej w tym z dodatkiem ok 2-3 łyżek mąki z amarantusa i 2-3 łyżek mąki pszennej

- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia

-
Pobierz
źródło: comment_iydpzmv4wX0QEwXc3Fci7FH3Xl41KNI8.jpg
@matra: Ciasta wyglądają przepysznie :) jak będzie za mną chodziło słodkie to sobie upiekę, już zapisałam przepis :D i jak możesz to daj na ten sernik, też się przyda